Sądny dzień dla Wrzeszcza - w sobotę rozpoczął się remont torów tramwajowych

W nocy z piątku na sobotę rozpoczął się remont torów tramwajowych w al. Grunwaldzkiej, a także przebudowa przystanków, fragmentu alei oraz przejść dla pieszych niedaleko ul. Dmowskiego.
Dla kierowców przebudowa oznacza jedno - omijanie centrum Wrzeszcza szerokim łukiem.

W pierwszym etapie, który potrwa około trzech tygodni wyłączony z ruchu będzie jeden pas - na jezdni w kierunku z Sopotu do centrum Gdańska (najbliżej szyn). Drogowcy będą trzymać tam materiały budowlane i ciężki sprzęt.

W tym czasie zdemontowane zostanie torowisko. Na odcinku od ul. Konopnickiej do ul. Dmowskiego, w linii torowiska ułożona zostanie tymczasowa nawierzchnia, która w dalszej części remontu posłuży jako dodatkowe dwa pasy ruchu dla kierowców. Zlikwidowane zostaną parkingi na poboczach.

Za około trzy tygodnie zacznie się drugi etap przebudowy. Ruch aut w kierunku Sopotu będzie się odbywał po nowej nawierzchni torowiska.
Nie tylko remonty zabiorą pas jezdni. Po prawej stronie ulic wytyczono bowiem buspasy. - Na odcinku od al. Hallera do ul. Lendziona w stronę Gdyni oraz od al. Wojska Polskiego do Jaśkowej Doliny w stronę centrum skrajny pas z prawej strony przeznaczony jest dla autobusów zastępczych, taksówek oraz pojazdów miejskich służb - wyjaśnia Tomasz Wawrzonek z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

Ten, kto chce przejechać przez Gdańsk bez zatrzymywania się we Wrzeszczu, powinien wybrać objazd. Drogowcy radzą, by do centrum kierować się zgodnie z trasą tramwaju nr 8, przez Przymorze i Zaspę, a potem al. Hallera i Jana z Kolna.

Ale ominąć Wrzeszcz można także od drugiej strony. - Ja pojechałbym przez Morenę, Potokową, Rakoczego, potem ul. Nowolipie i Kartuską - radzi jeden z gdańskich taksówkarzy.
Ci, którzy jadą od strony Gdyni, powinni wybrać obwodnicę i zjeżdżać z niej jak najbliżej centrum Gdańska. Z kolei kierowcom, którzy Wrzeszcza nie mogą ominąć, w uniknięciu korków pomoże mapka, którą publikujemy obok.

Remont to również utrudnienia dla pasażerów komunikacji miejskiej. Na odcinku od Opery Bałtyckiej aż do zajezdni tramwajowej przy ul. Wita Stwosza będą zmuszeni bowiem korzystać z zastępczych autobusów, oznaczonych numerem T6. W godzinach szczytu będą kursować co 2-3 minuty.

- Autobusy będą jeździć tylko trochę wolniej niż tramwaje. Liczymy, że dzięki buspasom będą pokonywać trasę 3-4 minuty dłużej niż tramwaj. Ale doliczyć trzeba jeszcze czas na przesiadkę. Łącznie więc czas przejazdu od zajezdni do Opery może się wydłużyć nawet o 8 minut - wylicza Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego.

Mimo przesiadki bilety jednoprzejazdowe zachowają ważność na przejazd w najbliższym pojeździe komunikacji zastępczej, a także w razie konieczności, w najbliższym tramwaju (na przykład w przypadku przejazdu z Oliwy w rejon Uniwersytetu Medycznego).

Z powodu przesiadek wielu pasażerów może zdecydować się na podróż Szybką Koleją Miejską. - Jesteśmy przygotowani na większą liczbę podróżnych. Jeśli zajdzie potrzeba, postaramy się wydłużyć składy w godzinach rannych i popołudniowych - mówi Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży SKM.

To, że remont może doprowadzić do paraliżu komunikacyjnego, przyznają nawet urzędnicy. Dlatego przygotowali ulotki, które poprowadzić mają gdańszczan przez tymczasową organizację ruchu. Dwa tysiące rozprowadzono w szkołach i przedszkolach, a tysiąc ulotek rozdano w firmach usytuowanych w ciągu al. Grunwaldzkiej.

Dlaczego ulotki trafiły do placówek oświatowych, a nie do sklepów czy skrzynek mieszkańców? - Dzieci przekażą je rodzicom, którzy z materiałów informacyjnych dowiedzą się, jak będzie wyglądał remont torów we Wrzeszczu i związane z nim zmiany w ruchu drogowym i funkcjonowaniu komunikacji miejskiej - tłumaczy Magdalena Kuczyńska z biura prasowego gdańskiego magistratu. - Do informacji dołączono ulotkę Zarządu Transportu Miejskiego ze szczegółową rozpiską funkcjonowania komunikacji zastępczej uruchomionej na czas remontu - dodaje.

Prace remontowe obejmą nie tylko Wrzeszcz. W sobotę rozpocznie się także remont torowiska w ciągu ul. Jana z Kolna. W tym przypadku prace będą jednak znacznie mniej uciążliwe, bowiem będą odbywały się wyłącznie w weekendy i święta. Wówczas odcinek torów od węzła Kliniczna do Wałów Piastowskich będzie całkowicie zamknięty, a tramwaje linii 8 i 10 będą kursowały przy Operze Bałtyckiej i dalej al. Zwycięstwa.

Utrudnienia w kursowaniu tramwajów przy stoczni mają potrwać do końca maja. Później wykonawca - firma Torpol - będzie miał ok. 2 miesięcy na prace wykończeniowe. Wymieniona zostanie nawierzchnia na przejazdach drogowo-torowych, sieć trakcyjna i ogrodzenia na przystankach. Po wyremontowanych szynach tramwaje będą mogły kursować z prędkością 50 km/h, a nie jak teraz 30 km/h.