Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd ponownie zbada sprawę śmierci reżysera Jacka Spychały

Jacek Skrobisz
Proces dotyczący śmierci gdańszczanina Jacka Spychały, reżysera spektakli plenerowych, będzie się toczył od początku. Sąd Okręgowy w Płocku skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy w Płońsku. To wynik apelacji złożonej przez prokuraturę i żonę Jacka Spychały, która pełni rolę oskarżycielki posiłkowej.

Pod koniec kwietnia br. sąd uznał Ukraińca Yaroslava T. za winnego spowodowania wypadku drogowego, w którym zginął Jacek Spychała. Do zdarzenia doszło 16 czerwca ubiegłego roku pomiędzy Płońskiem i Warszawą. Yaroslav T. prowadził ciężarówkę, która zajechała drogę jadącemu motocyklem Spychale. Z zeznań świadków i opinii biegłego wynika, że reżyser nie miał szans na uniknięcie uderzenia w naczepę tira. Yaroslav T. został skazany m.in. na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata.

Malbork: Reżyser Jacek Spychała pośmiertnie uhonorowany

Katarzyna Spychała zapowiedziała apelację, ponieważ chce, by sąd uznał oskarżonego za winnego także ucieczki z miejsca wypadku. Oczekuje też od sądu, by ten stwierdził, że jej mąż nie przyczynił się do wypadku.

Sąd Okręgowy rozpatrzył apelację i nakazał Sądowi Rejonowemu w Płońsku zbadać sprawę od nowa. - Ponownie uwierzyłam w triumf sprawiedliwości - mówi Katarzyna Spychała. - Sąd Okręgowy bardzo wnikliwie rozpoznał sprawę i uznał wszystkie moje argumenty, a o wyroku sądu pierwszej instancji orzekł, że w państwie prawa nie może się ostać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki