Według prawników z kancelarii adwokata Piotra Barteckiego, Dominik W. 31 października 2015 roku około godziny 2.40 w nocy przewrócił młodą kobietę towarzyszącą byłej partnerce jego brata - Bartłomieja W., powodując u niej uraz głowy i lewego uda.
Dominik W., wnuk byłego prezydenta ma zarzuty i sprawę w sądzie
Sędzia Magdalena Czaplińska proponowała obu stronom ugodę, jednak do niej ostatecznie nie doszło.
- Domagamy się sprawiedliwości i ukarania sprawcy – powiedział w środę aplikant adwokacki, Bartosz Kowalski. Nie chciał jednak zdradzić, na czym ta sprawiedliwość miałaby polegać (zapowiedział, że dziennikarze dowiedzą się tego z końcem rozprawy). Przekonywał także, że to właśnie z winy W. ugoda nie doszła do skutku. - Z tego co się orientuję wówczas oskarżony nie wyraził w ogóle skruchy, nie przeprosił – dodał.