Rzuty karne, podobnie jak inne boiskowe wydarzenia, są regulowane przepisami UEFA. Przed Euro 2016 zostały one w tej kwestii zaostrzone. I tak też bramkarz, w trakcie wykonywania rzutu karnego, musi stać na linii bramkowej. Nie może podejść do przodu. Tymczasem w trakcie wykonywania „jedenastki” przez Jakuba Błaszczykowskiego, golkiper rywali, Rui Patricio, jeszcze przed oddaniem strzału przez polskiego piłkarza, wyszedł do piłki. Nie był to co prawda bardzo duży błąd, ale jednak... błąd. Gdyby sędzia był skrupulatny, powinien odgwizdać powtórzenie próby. Tymczasem Niemiec Felix Brych uznał bramkę.
Błąd Patricio można zobaczyć na zdjęciach powyżej. Nie trzeba nawet przyglądać się mocno, by zauważyć, że golkiper reprezentacji Portugalii skrócił kąt przy próbie Błaszczykowskiego.
O żadnym proteście, a tym bardziej o powtórzeniu meczu, nie może być jednak mowy. Polacy swoje zastrzeżenia musieliby zgłosić bowiem od razu po meczu. A tego nie zrobili.
Zresztą, rzuty karne to loteria. W meczu z Portugalią biało-czerwonym nie dopisało szczęście i trzeba po prostu pogodzić się z porażką.
Przypomnijmy, podopieczni trenera Adama Nawałki swój udział w mistrzostwach Europy we Francji zakończyli na ćwierćfinale.
Sebastian Mila: Cieszę się, że nikt nie ma pretensji do Kuby czy Fabiańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
