Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzepka: W domu jest się bardziej wnikliwie ocenianym

Waldemar Gabis
Piotr Rzepka
Piotr Rzepka Konrad Niznik
Rozmowa z Piotrem Rzepką, trenerem Bałtyku Gdynia, który w sobotę rozpoczyna grę w drugiej lidze.

Dlaczego przyjął Pan ofertę Bałtyku?
Bo to klub, któremu dużo zawdzięczam, bo jestem w domu. No i zespół awansował na szczebel centralny, a to zawsze zachęta dla szkoleniowca z ambicjami.

Trener Czesław Michniewicz pożałował, że pracował blisko domu...
W domu zawsze jesteś bardziej wnikliwie oceniany, chociaż w tym zawodzie człowiek powinien się z tym oswoić. Pewnie jestem pod większą presją niż w Toruniu, ale za to emocjonalnie łatwiej wiązać mi się z klubem i wykonywaną pracą.

Jakie cele stawia Pan przed drużyną?
Chcę, żeby Bałtyk grał lepiej, nie zamierzam obiecywać wysokiej pozycji w tabeli, bo pewnych etapów rozwoju nie da się albo nie można prze-skoczyć. Będę skupiał się na najbliższym meczu i zwra-cał uwagę na każdy dobry fragment gry. Moim celem jest przygotowanie piłkarzy do następnych wyzwań, czy to w Bałtyku, czy lepszych klubach.

Na kogo Pan szczególnie liczy?
Na razie nie rozpatruję spraw indywidualnie. Chcę mieć zespół. Mam wrażenie, że w kadrze są ludzie, którzy bardzo chcieli grać w drugiej lidze. Głosy, że w drużynie brakuje rutyniarzy, traktuję jako nieporozumienie. Jest równowaga, a mnie się podoba, gdy patrzę na daty urodzenia. Jeśli poradzimy sobie jesienią, później może być tylko lepiej.

Dziwi fakt, że druga liga nie przyciągnęła młodych piłkarzy z Arki lub Lechii.
Jako 16-latek debiutowałem w drugoligowej Gwardii Koszalin. Miałem czas przygotować się do dorosłej piłki. Do Bałtyku przyszedłem przed 20. urodzinami, ale już ukształtowany. Obecnie wcześnie preferowany proces treningowy, nastawianie pracy z młodzieżą na doraźny wynik zaburza proces nauczania. Wydaje mi się, że nasz klub ma więcej do zaoferowania młodym piłkarzom niż oni nam. Interesowaliśmy się kilkoma młodzieżowcami. Wkrótce zobaczymy, czy wybrali dobrą drogę.

Kto jest faworytem drugiej ligi?
Ruch Radzionków, Zawisza Bydgoszcz, Raków Częstochowa, może Olimpia Grudziądz. Beniaminek z Radzionkowa poszedł w rutyniarzy, znane nazwiska i wydaje się murowanym faworytem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki