Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rządy prawem zamiast rządów prawa? Raport Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka [rozmowa]

Agnieszka Kamińska
Agnieszka Kamińska
- Parasol ochronny nad przestrzeganiem praw jest coraz bardziej dziurawy - mówi Marcin Wolny, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, współautor raportu „Rządy prawem zamiast rządów prawa. Zagrożenia dla ochrony praw człowieka w Polsce w latach 2015-2019”.

Z waszego raportu wynika, że za rządów PiS pogorszyła się ochrona praw człowieka w Polsce. Pod tym względem, według tego dokumentu, tak źle w Polsce nie było od 30 lat. Wskazujecie na wiele zagrożeń m.in. w obszarze praworządności. Co w tej kwestii budzi największe zastrzeżenia?
Największe zastrzeżenia są związane z faktem wyłączania poszczególnych bezpieczników naszego systemu prawnego lub zastępowania ich atrapami. Parasol ochronny nad przestrzeganiem praw, który państwo powinno roztaczać, jest coraz bardziej dziurawy. Sądownictwo, włączając w to Sąd Najwyższy i sądownictwo konstytucyjne, było tym obszarem, który stał się przedmiotem ataku ze strony rządu. O ile w Sądzie Najwyższym ten atak został powstrzymany za pośrednictwem pytań prejudycjalnych kierowanych przez polskie sądy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a także przez działania Komisji Europejskiej, to w przypadku Trybunału Konstytucyjnego mamy do czynienia z postępującym osłabieniem gwarancji ochrony przestrzegania prawa. Trybunał orzeka coraz mniej i coraz bardziej przewidywalnie. Do tego dochodzą również wątki dotyczące niezależności Trybunału. Przypomnę tylko, że lider partii rządzącej przyznał, że bywa u prezes TK na obiadach. Dodać należy, że zmiany m.in. w sądownictwie były często przyjmowane w pospiesznym tempie i pomimo zastrzeżeń środowisk prawniczych. Wciąż dochodzi też do nierespektowania wiążących wyroków sądów i zaleceń międzynarodowych instytucji.

Raport mówi też o atakach na inne, niesądownicze instytucje. Która z nich była najbardziej atakowana?
W przypadku Rzecznika Praw Obywatelskich te ataki przybrały niespotykany dotąd wymiar. Odbiło się to m.in. na finansowaniu jego biura. Środki przeznaczone na ten cel zostały znacznie ograniczone, co osłabiło zdolności do reagowania na łamanie praw człowieka i wolności obywatelskie. Odnieśliśmy się też m.in. do działania telewizji publicznej. Wskazujemy na to, jak błyskawicznie media pu-bliczne zostały zawłaszczone, jak bardzo służą do realizacji celu politycznego większości parlamentarnej, wspierania jej narracji i przeprowadzania ataku na przeciwników politycznych. Jeśli chodzi o media prywatne, to cały czas jesteśmy w niepewności - dochodzą do nas niepokojące sygnały, że i one mogą stać się kolejnym celem ataku, że projekty ustaw są już gotowe i tylko czekają na odpowiedni moment, żeby przyjął je parlament.

Zbyt często większość parlamentarna uznaje, że krytyka jej zachowań to automatycznie atak na Polskę. To nieprawda

Wiele osób uważa, że w Polsce dzieje się źle również, jeśli chodzi o ochronę praw mniejszości. Czy wasz raport to potwierdza?
Wskazaliśmy na dwa podstawowe obszary: prawa cudzoziemców i prawa mniejszości seksualnych. W pierwszym przypadku mieliśmy do czynienia z sytuacjami, w których Straż Graniczna nie pozwalała cudzoziemcom na złożenie wniosku o udzielnie ochrony międzynarodowej, i to nawet mimo orzeczeń Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. W drugim obszarze nie brakowało przypadków, w których przedstawiciele mniejszości seksualnych byli przedstawiani przez niektórych polityków wręcz jako wrogowie publiczni. Poważne zarzuty możemy mieć też do partii opozycyjnych, których członkowie zakazywali marszów równości. W rezultacie ich organizatorzy musieli szukać ochrony swojej wolności zgromadzeń w sądownictwie.

Marcin Wolny, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
Marcin Wolny, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka fot. materiał prasowy

Pojawiły się pod adresem rządu i organów ścigania zarzuty dotyczące bezczynności lub nawet tolerancji wobec ataków na osoby LGBT. Myślę tu m.in. o marszu równości w Białymstoku, gdzie zaatakowani zostali przedstawiciele środowisk LGBT. Czy te zarzuty są zasadne?
Państwo musi gwarantować każdej osobie, która chce demonstrować w sposób pokojowy, że będzie mogła tę swoją wolność realizować swobodnie i bezpiecznie. W Białymstoku nie zabezpieczono odpowiednio demonstracji i zlekceważono agresywne głosy przeciwników marszu. W raporcie wskazujemy także na wypowiedzi rzecznik prasowej PiS, która jeden z ataków na demonstrantów z Komitetu Obrony Demokracji zlekceważyła #czy nawet afirmowała.

Czy możemy już mówić, że demokracja w Polsce jest zagrożona?
Nic dobrego dla praworządności nie może wyniknąć z tego wykręcania bezpieczników, o jakim mówiłem na początku. Przestrzeganie praw i wolności człowieka w Polsce uległo osłabieniu, rzutuje na stan, w jakim jest nasza demokracja. W rezultacie obywatele są coraz częściej zmuszeni szukać ochrony na innym poziomie. Muszą częściej odwoływać się do Trybunału Praw Człowieka czy wnioskować o zadanie pytania prejudycjalnego do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przez sąd.

Według PiS odwoływanie się do tych instytucji to nielojalność. Politycy PiS waszą fundację też postrzegają w takich kategoriach - uważają, że wytykanie nieprawidłowości rządowi to działanie antypolskie. A takie raporty jak ten, o którym mówimy, powstają z inspiracji zagranicznych sił wrogich Polsce.
Znamienne jest to, że podobne zarzuty kierowano również do Komitetu Helsińskiego, który był protoplastą Fundacji. On również, raportując na temat stanu przestrzegania praw człowieka, był za to atakowany przez władze. Zbyt często większość parlamentarna, i nie mówię tu tylko o tej, którą mamy teraz, uznaje, że krytyka jej zachowań to automatycznie atak na Polskę. To nieprawda. Nie można utożsamiać merytorycznej krytyki polskiego rządu z krytyką Polski.

Przestrzeganie praw i wolności człowieka w Polsce uległo osłabieniu, rzutuje na stan, w jakim jest nasza demokracja.

Co się dzieje z tą krytyką dalej?
Fundacja jest otwarta na współpracę z każdą instytucją, której zależy na przestrzeganiu praw człowieka. Jeśli ktoś nas poprosi, to możemy mu udzielić informacji na temat przestrzegania praw w Polsce. Od lat prowadzimy też działania, których celem jest wzmocnienie ich przestrzegania - prowadzimy działania edukacyjne, interwencyjne, kierujemy sprawy do sądów, szukamy ochrony w instytucjach międzynarodowych.

Czy w czasie rządów PiS, pod względem przestrzegania praw człowieka, coś zmieniło się na plus?
Jest kilka takich kwestii. To jest np. poprawa ściągalności alimentów czy lepsze wskaźniki pracy więźniów. Natomiast ja nie czuję się powołany do tego, żeby chwalić rząd. Jestem członkiem organizacji strażniczej, której najważniejszym zadaniem jest alarmowanie zawsze wtedy, kiedy dzieje się coś złego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki