Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rząd szykuje zmiany w systemie zasiłków. Zmiany dotkną kobiety, które zaszły w ciążę po rozpoczęciu pracy czy idących na L4

Piotr Kallalas
Piotr Kallalas
Wszystko wskazuje, że w przyszłym roku czekają nas rewolucyjne zmiany w funkcjonowaniu zasiłków chorobowych, opiekuńczych i macierzyńskich. Rząd chce, aby świadczenia chorobowe przysługiwały po 90 dniach od ostatniego zwolnienia, a prawa do zasiłków były nabywane po określonym stażu pracy. Związki zawodowe grzmią, że takie pomysły są niezgodne z konstytucją i wprowadzają odpowiedzialność zbiorową.

Pomysł uszczelnienia systemu składek ZUS ujrzał światło dzienne po odpowiedzi na interpelację posłanki Joanny Muchy, jaką przygotował Leszek Skiba, podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów. Wynika z niej jasno, że w przyszłym roku rząd chce wdrożyć nowe regulacje, które będą polegać między innymi na „wprowadzeniu tzw. okresu wyczekiwania w odniesieniu do zasiłku opiekuńczego i macierzyńskiego oraz ustalenie okresu wyczekiwania na zasiłki”.

Pracownik będzie mógł więc skorzystać ze świadczeń dopiero po kilku miesiącach pracy. Pojawia się nawet doprecyzowanie, że czas ten wyniesie 90 dni dla ubezpieczonych obowiązkowo (obecnie to 30 dni) i 180 dni - dla ubezpieczonych dobrowolnie. Z czym się to wiąże? Po wejściu w życie nowego prawa np. kobiety, które zaraz po zatrudnieniu zajdą w ciążę, nie będą mogły korzystać z płatnych zwolnień.

To jednak nie wszystko, bowiem z odpowiedzi ministra Skiby wynika, że kolejny zasiłek chorobowy będzie przysługiwał pracownikowi dopiero 90 dni po ostatnim zwolnieniu. Kontrowersyjne zmiany mają prawdopodobnie doprowadzić do wyłapania nieuczciwych osób, które nadużywają zwolnień, na czym traci państwo.

Na taką propozycję kategorycznie nie zgadzają się związki zawodowe, twierdząc, że przedstawione rozwiązanie jest niekonstytucyjne, a wszelkie plany reorganizacji systemu zasiłku nie zostały poddane konsultacjom obywatelskim - o organizacjach społecznych nie wspominając.

Jesteśmy zdruzgotani informacjami o planowanych zmianach w systemie zasiłków chorobowych z ZUS. Nie ma to bowiem nic wspólnego z odpowiedzialnością społeczną, przeciwnie - wprowadza to odpowiedzialność zbiorową - ocenia Adam Liszczewski, przewodniczący Rady OPZZ woj. pomorskiego. - W naszej opinii to element naganiania pieniędzy do budżetu i fiskalizacji systemu, tym bardziej że nie odbyły się żadne konsultacje społeczne i nie otrzymaliśmy tego projektu do opiniowania. Należy podkreślić, że jest to również niezgodne z art. 67 konstytucji, który mówi, że obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy

.

Z kolei politycy opozycji mówią wprost - zmiany w L4 to kolejna próba pozyskania dodatkowych środków do budżetu.

- Jeżeli doniesienia okażą się prawdziwe, będzie dość oczywiste, że rząd szuka sposobów na zakopywanie dziury, którą ma zarówno propagandowo sprzedawany budżet bez deficytu, jak i sam ZUS, do którego trzeba co roku dopłacać dziesiątki miliardów - mówi Artur Dziambor, poseł Konfederacji. - Nikt nie jest w stanie wybrać dni choroby, każdy z nas jest na choroby narażony. Zagrożenie nieotrzymania zasiłku w tym czasie, przy jednocześnie istniejącym obowiązku terminowego płacenia wysokich składek, będzie kolejnym skandalicznym pomysłem tego rządu, po próbie dodatkowego wysokiego opodatkowania rosnącej wreszcie klasy średniej czy „pożyczeniu” pieniędzy z funduszu dla niepełnosprawnych w celu pokrycia zaległości powstałych po wypłaceniu trzynastych emerytur.

Uszczelnienie systemu zasiłków mogłoby zwiększyć przychody do budżetu o nawet 1,72 mld zł.

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki