Rząd rozważa zmiany w wypłacie czternastych emerytur. Czternastki mają być zwolnione z podatku, ma się też zmienić próg dochodowy

Kolejny zastrzyk finansowy, w postaci czternastych emerytur, seniorzy otrzymają w listopadzie. Dodatkowe świadczenie ma wynieść tyle, ile tegoroczna minimalna emerytura, czyli 1338,44 zł brutto. Jest prawdopodobne, że w tym roku od czternastek nie będzie pobierany podatek dochodowy. O tym, że rząd planuje wprowadzić takie modyfikacje, poinformował „Fakt”.

Zasady jej wypłaty, co do zasady, mają być podobne do tych ubiegłorocznych. A przypomnijmy, że w ubiegłym roku obowiązywał próg dochodowy w wysokości 2900 zł brutto. Emeryci i renciści, których świadczenia były wyższe niż ta kwota, otrzymali czternastki pomniejszone zgodnie z zasadą "złotówka za złotówkę" (czyli jeśli emerytura była wyższa niż 2900 zł brutto np. o 200 zł, wówczas czternastka była pomniejszona o 200 zł ). Jest prawdopodobne, że w tym roku próg dochodowy będzie wyższy. „Fakt” podał, że rząd rozważa ustalenie progu dochodowego na poziomie 3 tys. zł. To oznacza, że więcej emerytów otrzyma czternastki w maksymalnej kwocie. Już osoby, których emerytura lub renta nie przekroczy 4338,44 zł brutto miałyby otrzymać całą czternastkę.

W ub. roku rządzący informowali, że czternastka ma charakter jednorazowy. Na początku tego roku rząd znów zapowiedział wypłatę tego świadczenia. Na temat czternastek od dawna toczy się dyskusja. Eksperci tłumaczą, że wsparcie emerytów jest uzasadnione, jednak warto wprowadzić pewne modyfikacje dotyczące wypłaty tych świadczeń.

- Zapowiedzi zwolnienia czternastek z podatku czy podwyższenie progu, wydają się być propozycjami uzasadnionymi wobec obecnej sytuacji ekonomicznej. Szału nie będzie, ale jednak emeryci na tym skorzystają. Trzeba też pamiętać, że ten kij ma dwa końce. Jeśli więcej pieniędzy trafi do konsumentów, to ceny znów mogą podskoczyć. Oby wzrost cen „nie zjadł” wyższych emerytur, trzynastek i czternastek – twierdzi Adam Wencel, radca prawny, specjalista od spraw ubezpieczeniowych z kancelarii J. Gołębiewski i A. Wencel. - Czternastki to dobry pomysł i warto wprowadzić zmiany w ich wypłacie. Obawiam się, że ten ubiegłoroczny system może nie zachęcać do dłuższej aktywności zawodowej i odkładania na emeryturę. Jeśli ktoś ma niską emeryturę, ale np. dodatkowo zarabia na wynajmie i generalnie dobrze mu się powodzi, to otrzymał pełną czternastkę. A ktoś, kto wypracował sobie wyższą emeryturę przez lata pracy, i nie ma dodatkowych dochodów, dostał część czternastki. Wobec tego, przy wypłacie czternastek, może należy oprzeć próg dochodowy o inne parametry niż wysokość emerytury? – zastanawia się prawnik.