Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rysim pazurem. Płacenie za milczenie

Ryszarda Wojciechowska
Tydzień kręci się wokół koryta. A dokładnie wokół „koryta plus”, jak pomysł podwyżek dla rządzących nazwał Paweł Kukiz. Koryto cofnięto do poprawki, bo na program „5000 plus” dla rządzących nie ma przyzwolenia w narodzie.

Ale coś tam, coś tam, jakby powiedziała posłanka PiS Elżbieta Kruk, pewnie z tego programu zostanie. Niewykluczone, że pensja dla pierwszej damy, która według projektu ma wynosić około 13 tysięcy złotych miesięcznie.

Gdyby ten pomysł z pensją wszedł w życie, to nasza pierwsza dama byłaby pierwszą damą w Europie z własnym kieszonkowym. Wszystkie do tej pory służą ojczyźnie za darmo. Co prawda w Stanach Zjednoczonych ten temat próbowała podnieść Michelle Obama, ale przy niechęci społeczeństwa szybko dała za wygraną. Nasza prezydentowa z własną pensją ma szansę dołączyć do elitarnego klubu, w którym, na razie, jest prezydentowa Kenii, z miesięcznym wynagrodzeniem 8 tysięcy dolarów. Mieliśmy być drugą Japonią. Nie wyszło. Drugą Irlandią, też się nie udało. Ale jest szansa na drugą Kenię.

Nie kryję, że ten pomysł wywołuje we mnie mieszane uczucia. Nie przekonała mnie Jolanta Kwaśniewska, która żaliła się na ciężką dolę prezydentowej i na to, że trzeba własną karierę złożyć na ołtarzu ojczyzny. Nie przekonywały mnie głosy feministek wołających, że pierwsza dama bez pensji to „pierwsza niewolnica”.

Przekonał mnie historyk #dr Janusz Sibora, który w portalu NaTemat przyznał, że pensja dla pierwszej damy jest niestosowna. Że żadna z prezydentowych w II RP nie przyjęłaby jej ze względów honorowych. I że dzisiaj wynagrodzenie dla pierwszej damy zmieniłoby ją w pierwszego urzędnika.

Pomyślałam - ciekawe, co o tym sądzi sama Agata Kornhauser-Duda. Ale nasza pierwsza dama, jak zawsze, milczy. Pozostaje mi tylko zadowolić się memem, który ten fakt podsumowuje, że „pierwszej damie należy płacić za milczenie”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki