Widzom imponowało wyszkolenie zawodników, którzy, by stanąć w szranki na gniewskim zamku, przybyli nawet z odległych Australii i Nowej Zelandii. Każdy z rycerzy dźwigał na barkach misternie wykonane kopie zbroi sprzed wieków. Oprócz rywali, największym przeciwnikiem uczestników turnieju było prażące słońce. Zbroja waży 30-40 kilogramów, więc walka w skwarze była poważnym wyzwaniem.
- Rycerze zaprezentowali wysoki poziom - podziwiał zawodników król turniejowy Krzysztof Górecki. - Nie spodziewałem się, że wytrzymają w rynsztunku taki ukrop. Tymczasem oni znakomicie walczyli, zdobywając wysokie noty. Dopisała także publiczność, co cieszy i motywuje do dalszej pracy.
W pierwszej, konnej konkurencji zwanej buhurtem rycerze-zawodnicy za pomocą maczug próbowali strącić z hełmu przeciwnika klejnot. Kolejną częścią turnieju była najbardziej widowiskowa "gonitwa na ostre". Zadaniem wojowników był atak kopią w przeciwnika, nadjeżdżającego z naprzeciwka i wysadzenie go z siodła.
Rycerze rywalizowali także w gonitwach sprawnościowych, w których mieli wykazywać się perfekcyjnym opanowaniem dawnej broni białej - włóczni i miecza. Oprócz walk konnych, niemałym zainteresowaniem cieszył się także turniej bojowy, w którym rycerze pojedynkowali się pieszo.
- Poczuliśmy się jak w średniowieczu - opowiadają Paulina i Rafał Machowie z Pruszcza Gd. - Zachwyciły nas konkurencje konne, stroje, zbroje. Podobała nam się także wojowniczka z Francji, która niczym nie ustępowała mężczyznom w gonitwach sprawnościowych.
"Polska Dziennik Bałtycki" ufundowała bursztynową różę dla rycerza publiczności. Spośród zawodników zgromadzeni wybrali Adama Firyna z Gniewa. - Nie spodziewałem się takiego wyróżnienia - cieszył się Firyn, który rycerzem jest od 14 lat. - Jak w każdym chłopcu, tkwi we mnie etos rycerski, dlatego stało się to moim hobby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?