18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rybacy z Mierzei Wiślanej rozmawiali z urzędnikami UE

Sławomir Bednarczyk
Rybacy z Mierzei Wiślanej oczekują unijnego wsparcia
Rybacy z Mierzei Wiślanej oczekują unijnego wsparcia S. Bednarczyk
Problemy infrastruktury portowej, kłopoty ze zbytem ryb i skomplikowane procedury pozyskiwania unijnych dopłat zdominowały spotkanie rybaków z Mierzei Wiślanej oraz dyplomatów Unii Europejskiej, zajmujących się rybołówstwem.

Rozmowy nie przyniosły obietnic natychmiastowego rozwiązania kłopotów. Jednak jak stwierdzili unijni urzędnicy, materiały ze spotkania posłużą przy pracach nad nowymi regulacjami prawnymi. Przedstawiciele UE co roku spotykają się ze środowiskiem rybackim. Pierwszy raz przyjechali na Mierzeję Wiślaną. - Chcemy poznać problemy lokalnych rybaków - mówi Nina Larsaeus ze Szwecji. - Może wspólnie wpadniemy na pomysł, jak pokonać trudności.

Kłopotów nie brakuje. - Nasze porty są fatalne - mówiła Małgorzata Chinc ze Spółdzielni Rybackiej w Kątach Rybackich. - Budynki są w tragicznym stanie. Chcielibyśmy dostać jakąś pomoc, by poprawić warunki naszej pracy. Sami nie dalibyśmy rady sfinansować napraw.

Miejscowi rybacy skarżyli się również na problemy ze zbytem ryb. Pracują na granicy opłacalności. - Nie opłaca nam się łowić tzw. ryb płaskich - mówi Zbigniew Gajewski, prezes Stowarzyszenia Rybaków Mierzei Wiślanej. - W naszych wodach jest dużo fląder i śledzi, ale co z tego, skoro firmy i przetwórcy nie chcą ich kupować. Warto może wypromować spożycie tych gatunków ryb. Dzięki temu moglibyśmy trochę zarobić.

Okazuje się, że rybacy w innych krajach UE mają równie wielkie problemy. - W Irlandii łowi się coraz mniej łososi, populacja tych ryb bardzo się zmniejszyła - mówi Karina Wrigley z Irlandii. - Na połowach tego gatunku najwięcej zarabiali, teraz dopadł ich kryzys.

- Z kolei w Holandii rybacy nie mogą już poławiać węgorzy w wodach śródlądowych, wszedł w życie oficjalny zakaz - dodaje Raymond Tens z Holandii. - Być może przez to wielu rybaków straci pracę. Postaramy się jednak pomóc, np. w przyszłym roku będą podnoszone limity połowu ryb. Wszystkie sugestie rybaków z Mierzei Wiślanej będą uwzględnione. Zapewniam, że nie są one obojętne dla unijnych urzędników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki