Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rumia: Budowa szpitala pod dużym znakiem zapytania

Tomasz Modzelewski
Jedna z wizualizacji pokazująca, jak miałby wyglądać szpital. Jeśli powstanie...
Jedna z wizualizacji pokazująca, jak miałby wyglądać szpital. Jeśli powstanie... Pracownia Projektowa Lucca
Budowa szpitala w Rumi stanęła pod dużym znakiem zapytania. Burmistrz miasta Elżbieta Rogala-Kończak nie zgodziła się na rozpoczęcie procedury wprowadzenia zmian do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w miejscu, gdzie miałby on powstać.

Dopuszczalna wysokość zabudowy w tym rejonie (głównie znajdują się tam domki jednorodzinne) wynosi 12 metrów. Inwestor chciał jej zwiększenia do 20 metrów. Burmistrz twierdzi też, że mogłoby powstać zagrożenie epidemiologiczne, zwiększy się ruch i hałas.

- Ewentualne zagrożenia epidemiologiczne, nawet teoretycznie, nie mogłyby mieć miejsca, ponieważ jakiekolwiek skażenie materiałem biologicznym, zgodnie z wymaganiami, zamyka się do pojedynczych pomieszczeń - dziwi się inwestor Grzegorz Szalewski, który jest też właścicielem NZOZ nr 1 w Rumi. - Niepokój dotyczący wzmożonego ruchu też jest nieuzasadniony, ponieważ placówka będzie działać w systemie planowym, a liczba przyjęć, około 30 wpisów i wypisów dziennie, w niewielkim stopniu zwiększy ruch.

Czytaj także: Wyróżnienie dla oddziału neonatologii wejherowskiego szpitala

W lecznicy miałyby znaleźć się trzy sale operacyjne oraz oddziały chirurgiczno - ortopedyczny, laryngologiczno - okulistyczny, a także urologiczny oraz diagnostyka radiologiczna.

Plany budowy placówki nabrały tempa w listopadzie, gdy inwestor otrzymał zgodę od Ministerstwa Infrastruktury na odstępstwo od budowy na granicy działki. Niedługo później odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyli projektanci.

- W przychodni zapewniamy pacjentom podstawową opiekę, a gdy leczenie powinno przejść na kolejny etap, musimy odsyłać ich do innych placówek, rozproszonych po całym województwie - twierdzi Szalewski. - Chcę wyjść naprzeciw potrzebom pacjentów i zapewnić im kompleksową obsługę na terenie miasta.

Burmistrz zarzeka się, że "z dużą przychylnością odnosi się do idei budowy szpitala w Rumi", ale jednocześnie dodaje, że zlokalizowanie go w okolicy ulic Pułaskiego i Miłosza zaburzy ład przestrzenny.

Czytaj także: W Rumi powstanie prywatny szpital

- Spowodowało to także niepokój okolicznych mieszkańców - zaznacza.

Ci zapowiedzieli, że nie mają nic przeciw szpitalowi, jeśli placówka stanie na obrzeżach miasta. - Trzeba rozmawiać, żeby znaleźć consensus - zapowiedział inwestor i zaproponował postawienie placówki w okolicy ul. I Dywizji WP.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki