Rugbystki Ogniwa Sopot potrzebują wsparcia. Trwa zbiórka w internecie

Piętnaście zawodniczek drużyny Ogniwo Sopot Women’s Rugby uczestniczyło w obozie sportowym w Cetniewie. W Centralnym Ośrodku Sportowym rugbistki trenera Jarosława Hodury odbyły 10 treningów i cztery spotkania dotyczące znajomości przepisów gry w rugby. Wśród nich były zajęcia z trenerem judo Adamem Majem. Pracowały również nad technika indywidualną, zespołową i interwałem biegowym.

- Zauważyłem duży postęp w operowaniu piłką szczególnie u zawodniczek mających z tym elementem problem wcześniej - mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” Jarosław Hodura. To pierwszy namacalny efekt pracy młodej sopockiej drużyny w Cetniewie. Było to możliwe dzięki dyscyplinie i dużemu zaangażowaniu się tej grupy w treningi. Trener Hodura podkreśla fakt, że był to pierwszy tak długi wspólny pobyt dziewcząt. - Budujące jest to, że w drużynie nie było mowy o żadnym, nawet najdrobniejszym, konflikcie - dodaje Hodura. Miałem obawy czy grupa spotykająca się tylko na treningach będzie funkcjonować 24 godziny na dobę, ale byłem miło zaskoczony ich postawą. Dziewczyny po zgrupowaniu żegnały się ze sobą jak po koloniach, po których nie miały się już więcej ze sobą spotkać - mówi szkoleniowiec Ogniwa Sopot Women’s Rugby.

Efekty, które przyniesie obóz w Cetniewie będziemy mogli poznać za dwa miesiące podczas XXXVII Memoriału Edwarda Hodury. 27 kwietnia Fundacja im. Edwarda Hodury i MKS Ogniwo Sopot zorganizują IV turniej MP kobiet U 16 w rugby 7. Po trzech turniejach dziewczęta z Sopotu są na 4.miejscu z dużymi szansami na brąz.

Obóz udał się dzięki zaangażowaniu rodziców, wsparciu finansowym Gminy Miasta Sopotu, Delikatesów Mrozińscy oraz Fundacji Sportu i Rekreacji Edwarda Hodury z jego prezesem i trenerem drużyny Jarosławem Hodurą.

Fundacja im. Edwarda Hodury zaprasza do pomocy w organizacji turnieju w Sopocie i wsparcia finansowego drużyny: https://zrzutka.pl/c382vk

Damian Zbozień po meczu Zagłębie Sosnowiec - Arka: Będziemy przemierzać całą Polskę ze smutnymi minami