Idea "Rugby łączy ludzi - miłuj bliźniego swego" zatacza coraz szersze kręgi. Do tej pory akcja była kojarzona przede wszystkim z trójmiejskimi szkołami podstawowymi i gimnazjami, teraz wyszła poza szkolne mury. Dobrze się stało, że idea, której pomysłodawcą jest ks. Tyberiusz Kroplewski, kapelan rugbistów Arki Gdynia, który swą codzienną posługę ma w Gdańsku, zaczyna być ideą szerzoną przez samych rugbistów. Do tej pory zawodnicy Arki, Lechii i Ogniwa zapewniali o wzajemnym szacunku i przyjaźni, teraz - przynajmniej część z nich - mogła to udokumentować na boisku.
Okazja była w Nowy Rok. Na gdyńskim stadionie rugby doszło do bardzo towarzyskiego meczu. Rugbiści z trójmiejskich drużyn, ci aktualni i byli podzielili się na dwie ekipy: urodzonych w latach parzystych i nieparzystych, większego znaczenia nie miała przynależność klubowa, założona na siebie koszulka czy ostateczny wynik.
- Cieszę się, że w tych drużynach grały też dzieci - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" ks. Kroplewski. - Mecz był bez szarż, typowa "paryżanka", czyli wystarczyło dotknąć rywala, by zdobyć piłkę. To było coś nowego, co idealnie pasowało do czasu i miejsca - dodaje ks. Kroplewski, który podkreślił także wagę wspólnej modlitwy i zawsze obecnego na gdyńskim stadionie transparentu: "Wiara nasza siłą". To hasło jest już znane nie tylko trójmiejskim kibicom rugby, ale i uczniom szkół, w których rugbiści mówią o zasadach panujących w ich ukochanej dyscyplinie.
Idea "Rugby łączy ludzi" ma trwać, to optymistyczne przesłanie. Ważne, by wiara w jego siłę towarzyszyła nie tylko grupie ludzi, którym zależy na jego szerzeniu wśród młodzieży, ale także tym, którzy mogą i powinni pomagać jego w realizacji. To może być droga rugby do polskich serc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?