- Pogoda sprzyja grzybobraniu - mówi Michał Zagórny z powiatu kościerskiego. - Każdego dnia wspólnie z żoną chodzimy do lasu. Zdarzają się dni, gdy się nam udaje zebrać sześć do siedmiu kilogramów kurek. Uzbiera się z tego całkiem niezła suma.
W punktach skupu również można zauważyć ożywienie.
- Coraz więcej osób przychodzi i sprzedaje grzyby - mówi Jadwiga Cichosz z punktu skupu runa leśnego w Kościerzynie. - Za kilogram kurek płacimy aktualnie 10 zł.
Umiejętność zbierania grzybów to jeszcze nie wszystko. Trzeba znać jeszcze miejsca, w których one rosną.
- Czasami można chodzić po lesie i nic nie znaleźć - mówi Anna Orłowska z Kościerzyny. - Dlatego też trzeba znać miejsca, w których rosną grzyby. Zdarza się, że jeździmy do lasów położonych o kilkanaście kilometrów od domu i to się opłaci.
Zbieranie grzybów to też ciekawa forma spędzania wolnego czasu dla turystów, którzy wypoczywają na Kaszubach.
- Zabieram naszych gości ze sobą do lasu - mówi Halina Rogińska, prezes Kaszubskiego Stowarzyszenia Agrotury-stycznego Kościerska Chata. - W lasach można teraz znaleźć nie tylko kurki, pojawiają się także borowiki, koźlarze, brzozaki, podgrzybki i płachetka kołpakowata, a ta świetnie się nadaje na kotlety, idealna jest też do marynat. Wprawiony grzybiarz może uzbierać nawet pięć kilogramów grzybów dziennie. Można więc trochę zarobić.
Grzybiarze przyznają jednak, że w lesie szukają nie tylko zarobku, ale też chwili relaksu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?