Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Rozwód kościelny" - w jakich przypadkach możliwy i ile kosztuje procedura?

Agnieszka Kamińska
Agnieszka Kamińska
pixabay.com
Unieważnienie ślubu kościelnego Jacka Kurskiego odbiło się szerokim echem. Tymczasem coraz więcej osób ubiega się o tzw. rozwód kościelny. Każdy, kto spełnia przesłanki, może wszcząć procedurę. Kiedy można to zrobić i ile ona kosztuje?

W ostatni dniach opinię publiczną zainteresował ślub kościelny Jacka Kurskiego. Zgryźliwcy stwierdzili nawet, że było to wydarzenie tygodnia częściej i bardziej emocjonalnie komentowane niż negocjacje dotyczące unijnych pieniędzy. Niektórych zbulwersowało to, że Jacek Kurski zawarł związek sakramentalny z Joanną Klimek po tym, gdy oboje wcześniej uzyskali tzw. rozwód kościelny. Tymczasem faktem jest to, że w kraju coraz więcej osób korzysta z tej możliwości. Sądy kościelne rozpatrują około 5 tys. spraw rocznie i ta liczba w stosunku do lat poprzednich wzrosła.

- Konflikty i brak rozwiązywania problemów małżeńskich tak samo dotyczą małżeństw cywilnych jaki i sakramentalnych. Ślub kościelny nie powoduje, że w sposób magiczny problemy znikają. Generalnie w ostatnim czasie więcej osób się rozwodzi. Natomiast kiedyś świadomość co do możliwości unieważnienia ślubu kościelnego była znacznie mniejsza w społeczeństwie. Dziś każdy ma internet i większość słyszała o kościelnej procedurze rozwodowej. Ci, dla których wartości katolickie są ważne, wnioskują o tzw. rozwód kościelny. Często procedurę uruchamiają również ci, którzy wcześniej dostali rozwód cywilny. Chcą małżeństwo rozwiązać w Kościele na zasadzie „co mi szkodzi, a może się uda” . Te osoby mówią, że nie chcą, by cokolwiek ich łączyło z małżonkiem – tłumaczy adwokat i mediator sądowy Tomasz Rychliński, który prowadzi również sprawy z zakresu prawa kanonicznego.

Reforma papieża Franciszka z 2015 r. wprowadziła modyfikacje w procedurze. Cały proces rozwodowy ograniczono do jednej instancji, pojawiła się też formuła skrócona, nazywana procesem 45-dniowym. W praktyce unieważnienie ślubu kościelnego trwa 24-30 miesięcy. Przed papieskimi zmianami, trwało to nawet kilka lat. Pojęcia „rozwód kościelny” lub „unieważnienie małżeństwa”, według prawa kanonicznego, są nieprawidłowe. A to dlatego, że sakrament małżeństwa jest nierozerwalny. Można jednak stwierdzić, że małżeństwa nigdy nie było, bo już w dniu ślubu pojawiły się przesłanki, które wykluczają związek sakramentalny, a o których drugi małżonek nie wiedział.

Planujesz ślub kościelny po 1 czerwca 2020 roku? Zapoznaj się z nowymi przepisami, które ustanowił Kościół katolicki w sprawie zawierania małżeństw. Według nowych zasad, ksiądz będzie miał prawo zapytać narzeczonych o poprzednie związki, przebyte terapie, a nawet ewentualną impotencję u kandydata na męża! Co jeszcze ulegnie zmianie? Wyjaśniamy w materiale.

Ślub kościelny w 2020: Kościół wprowadza nowe zasady zawiera...

Dzielą się one na dwie grupy. Do pierwszej, według prawa kanonicznego, należą m.in.: wiek, węzeł małżeński, niemoc płciowa, święcenia, ślub, różna religia, pokrewieństwo. Do drugiej grupy zaliczymy: uzależnienia (alkoholizm, seksoholizm, narkomanię, ale też np. uzależnienie od matki), choroby psychiczne, zaburzenia osobowości.

Osoby starające się o „rozwód kościelny” najczęściej powołują się przesłanki z drugiej grupy, a więc na problemy psychiczne drugiej strony. Inną przesłanką może być stwierdzenie, że kobieta nie chciała ślubu, ale zawarła go tylko z powodu niezaplanowanej ciąży. Powodem może być też fakt, że jeden z małżonków po ślubie nie chce mieć dzieci. Prawo kanoniczne mówi też o tym, że do ślubu nie doszło, jeśli podejście jednego z małżonków nie było zgodne z nauką Kościoła, gdy np. małżonek zakłada, że nie dochowa wierności małżeńskiej

– tłumaczy Tomasz Rychliński.

Proces rozpoczyna się od złożenia skargi powodowej w sądzie kościelnym (można ją złożyć w dowolnym sądzie biskupim). Do dokumentów należy dołączyć dowody w postaci dokumentów, nagrań rozmów, zdjęć. Całkowity koszt „rozwodu” to 2-4 tys. złotych. Koszt zależy m.in. od tego, jak długo trwała procedura i czy prowadził ją wynajęty prawnik. Kurie najczęściej już przy składaniu pozwów wymagają opłaty wynoszącej 100-300 zł. Do tego trzeba doliczyć np. opinie psychologa (kilkaset złotych). Po złożeniu dokumentów i rozpoczęciu procesu, naliczane są koszty sądowe, które mogą wynieść 1,5 – 2 tys. zł i możliwe jest rozłożenie ich na raty. Nie ma tu jednego obowiązującego cennika, koszty sądowe są ustalane przez biskupa indywidualnie. Bierze on pod uwagę złożoność danej sprawy, ale też to, ile zarabia składający pozew. Koszty zależą też od tego, jakie wydatki poniósł sąd kościelny, np. niektóre same wynajmują lokal lub opłacają rachunki za prąd. W innych przypadkach robi to kuria.

- Na temat procedury krążą mity. Pojawiają się informacje, że to bardzo drogie i skomplikowane postępowanie, tylko dla wybranych. Tymczasem bardzo często jest ono porównywalne do rozwodu cywilnego, nie jest niczym kontrowersyjnym. Każdy, kto spełnia określone przesłanki, może skorzystać z procedury, która istnieje właściwie już od średniowiecza – dodaje Tomasz Rychliński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki