- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że w pewnym momencie jadący w kierunku Gdańska kierowca ciężarówki gwałtownie zahamował. Twierdzi, że chciał w ten sposób uniknąć najechania na poprzedzające go auto - relacjonuje st. asp. Dawid Krajewski z zespołu prasowego Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Gdy zorientował się, że nie uniknie kolizji, skręcił i wjechał w bariery energochłonne. Z przyczepy ciężarówki wypadły wówczas butelki z napojami, które pokryły dwa pasy ruchu o przeciwnym kierunku, czyli na Łódź. W tym samym momencie w tę stronę jechała inna ciężarówka, której kierowca chciał uniknąć najechania na butelki. Gdy gwałtownie zahamował, uderzył w nią samochód osobowy. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Ruch w kierunku Łodzi był tymczasowo niemożliwy aż do momentu zepchnięcia butelek na pobocze. Z kolei ruch w kierunku Gdańska odbywa się po jednym pasie - na drugim nadal stoi ciężarówka.
Więcej zdjęć na: tczew.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?