- Rolnicy sygnalizują, że ozime jęczmienie i rzepaki mają ogromne kłopoty, aby uzyskać parametry skupowe - mówi Zdzisław Sieradzki, członek Powiatowej Izby Rolniczej w Sławnie i jednocześnie rolnik z Postomina.
Słońce, które w czerwcu przypalało zboża zahamowało wegetację i kształtowanie się roślin. To odbija się na nich. Plony szykują się słabe.
Do skupu zboża w darłowskim porcie trafiły już pierwsze rzepaki. Za tonę płacono 1530 zł. Ale, jak mówią rolnicy na różnych giełdach ceny lecą w dół i tego należy sie też spodziewać w polskich skupach. Rzepaki są słabe i mają problemy z uzyskaniem parametrów oleistości.
- Czerwcowa susza swoje zrobiła – mówią rolnicy.
POLECAMY:POMOC PO SUSZY 2019
Z kolei cena pszenicy jarej - konsumpcyjnej kształtuje się w okolicy 700 zł za tonę, a paszowej - 600 zł tona.
- To około 100 zł mniej niż rok temu - zauważa Zdzisław Sieradzki. - Nie jest dobrze w skupach. Owszem prognozuje się, że może być drożej, ale dopiero po żniwach. A nie każdy rolnik ma, gdzie i jak zamgazynować plony. Ponadto rolnicy mają też kredyty i gotówka jest im bardzo potrzebna. Na to też nakłada się wzrost kosztów produkcyjnych.
Rolnicy mówią, że pszenica jara jest już praktycznie gotowa do koszenia i żniwa na całego powinny rozpocząć się na dniach.
- Pszenica już jest gotowa do koszenia, a jej zbiór powinien się zacząć na początku sierpnia - mówi Zdzisław Sieradzki. - Ogólnie żniwa są przyspieszone o około dwa tygodnie i czegoś takiego nie pamiętam od wielu lat.
Nie tylko pszenica przyspieszyła. Rzepaki rolnicy zbierali o około 10 dni szybciej niż zwykle, a groch - o około tydzień. - Takie przyspieszenie równa się słabszej jakości zbiorów - zauważają.
Z kolei żyta i owsy zachowują się normatywnie. Im pomogły ostatnie deszcze, ale tutaj rolnicy są również bardzo ostrożni z prognozowaniem o plonach.
CZYTAJ TEŻ: KONKURS NA NAJPIĘKNIEJSZY WIENIEC DOŻYNKOWY
Na części pól spore szkody wyrządziła susza. Wojewoda zachodniopomorski powołał komisje, które szacują szkody m.in. w powiecie sławieńskim. Podania składa się w urzędach gmin.
- To bardzo ważne, aby złożyć takie podanie szybko przed zebraniem zboża - zaznacza Zdzisław Sieradzki. - Bo jeśli się je skosi, to komisja nie będzie miała czego oszacować.
Nasz rozmówca dodaje, że warto jest mieć protokół z oszacowaniem szkód.
- Raz, że można ubiegać się o rządową pomoc, czy o umorzenia podatku. Dwa na przykład o kredyty klęskowe - argumentuje rolnik. - Poprzednie lata też uczą, że rząd “marudzi”, ale wypłaca tzw. suszowe.
Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:
POLECAMY NA STREFIE AGRO:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?