Rozpoczął się rok szkolny. Pasażerowie o zatłoczonej komunikacj miejskiej. Co na to służby? "Pojedyncze przypadki"

- Dotychczas nie odbieraliśmy sygnałów o problemie zatłoczonych autobusów czy tramwajów – mówi Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. - Mamy początek roku szkolnego, i tak jak w przypadku rozpoczęcia roku akademickiego, mogą zdarzyć się pojedyncze przypadki większej liczby pasażerów, przede wszystkim w dni inauguracji, gdy uczniowie czy studenci jadą na tę samą godzinę.

W związku z zakończeniem wakacji, od 1 września komunikacja miejska w Gdańsku funkcjonuje z drobnymi zmianami. Kursowanie zakończyło większość autobusowych oraz tramwajowych linii wakacyjnych. Część regularnych linii wróciło do rozkładów obowiązujących w ciągu roku szkolnego, inne wzmocniono dodatkowymi kursami w godzinach szczytu.

- Dla linii 127 i 199 w dni powszednie obowiązują rozkłady jazdy ważne w okresie nauki szkolnej. Na odcinku trasy linii 127 z Jasienia PKM do Wrzeszcza PKP oraz linii 199 z Oliwy PKP do Wrzeszcza PKP w godzinach szczytu autobusy jadą ze zwiększoną częstotliwością co 10, a nie co 20 minut – mówi rzecznik ZTM.

Rozkłady jazdy ważne w okresie nauki szkolnej obowiązują w dni powszednie również w „126” i „269”. Od 1 września z podwojoną częstotliwością jeżdżą autobusy linii 269. Z kolei w soboty, niedziele i święta tramwajom z nr „3” oraz „8” przywrócono godziny odjazdów obowiązujące przed wakacjami.

Mimo zmian zdarzają się kursy, o których pasażerowie wolą zapomnieć. O przypadkach zatłoczonych pojazdów informują nasi Czytelnicy. Problemy zdarzają się w czasie porannych kursów linii 184, łączącej centrum z Niedźwiednikiem oraz na linii 166, jeżdżącej na trasie Orunia – Morena – Wrzeszcz. Tuż po rozpoczęciu roku szkolnego, o zatłoczonych pojazdach informowali pasażerowie „127”, kursującej m.in. przez Morenę oraz Zaspę.

- W autobusie jeden na drugim. Co trzecia osoba jedzie bez maseczki. Po każdym kolejnym przystanku na Morenie robi się coraz ciaśniej. Kolejnego dnia to samo. Rok szkolny ledwo się zaczął, a już odechciewa się korzystać z gdańskiej komunikacji. (…) Pasażerowie „127” liczą, że miejskie służby zainteresują się, w jakich warunkach ludzie dojeżdżają do prac i szkół – pisze do redakcji DB mieszkanka.

- Co roku, wraz z zakończeniem wakacji mogą występować pewne niedogodności komunikacyjne, które objawiają się chociażby większą liczbą aut na ulicach – mówi Zygmunt Gołąb. - Sytuacja w zakresie ruchu pasażerskiego jest przez monitorowana. Na liniach, które w roku szkolnym wymagają zwiększenia częstotliwości kursowania, zostały uruchomione dodatkowe pojazdy.

Tradycyjne zmiany w rozkładach jazdy nastąpiły również w Gdyni. Przywrócono funkcjonowanie linii szkolnych 244 i 265, zwiększono liczbę kursów na liniach S, 21, 31, 140, 141, 146, 147, 159, 160, 173, 181, 700 i 760. Natomiast linia pospieszna G oraz trolejbusowa 320 kursować będą do 30 września. Przedstawiciele ZKM Gdynia przekonują, że sytuacja jest pod kontrolą.

- Mieliśmy jedno spiętrzenie, 1 września przed godz. 9, na trasach wzdłuż SKM. Racjonalniejsze w tym wypadku było jeżdżenie do Sopotu Szybką Koleją Miejską - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia. - Nie mogliśmy zmienić rozkładu jazdy pod 1 września, bo stoi za tym cała procedura administracyjna. Natomiast uruchomiliśmy kilka rezerw. Od tej pory nic złego się nie wydarzyło. Mamy na tyle bogatą ofertę pojazdów, że w przypadku przeładowania, wystarczy poczekać na następny pojazd jadący chwilę później. Naszym problemem jest raczej brak wystarczającej liczby pasażerów niż ich nadmiar. Pandemia spowodowała zmiany w sposobie poruszania się po mieście.

Podobnie w Gdańsku. Liczby obsługiwanych pasażerów wciąż są dalekie od tych notowanych przed pandemią. Porównując czerwiec 2021 r. z przedpandemiczny styczniem 2020 r., różnica sięga nawet 30 proc. Jednocześnie, od tegorocznej wiosny, ZTM odnotowuje tendencję wzrostową.