Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozpędzona Polpharma kontra Asseco Prokom

Jacek Legawski
Dla Starogard Gd. zawsze jest to wielkie wydarzenie, dla wielkiego rywala - kolejny, choć ważny tym razem, mecz o punkty. Dzisiaj o godz. 18 rozpocznie się spotkanie Polpharma Starogard Gd. - Asseco Prokom Sopot. Jedyny niepokonany dotąd zespół w lidze kontra aktualny mistrz Polski.

Hala będzie pełna. Podopieczni Mariusza Karola będą chcieli podtrzymać pasmo zwycięstw, starogardzianie wygrali już pięć spotkań (jeden wynik anulowano), tymczasem sopocianie już wiedzą, jak gorzko smakuje porażka. Zresztą są w trudnej sytuacji.

Tomas Pacesas, trener Asseco Prokomu, nie ukrywa, że boi się trochę o zmęczenie swoich podopiecznych. Zainaugurowali oni występy w eurolidze, przegrywając pierwszy mecz w dalekich Włoszech. Jeszcze wczoraj zespół dochodził do siebie po ciężkim spotkaniu z Montepashi.
- Staraliśmy się nawet o przełożenie spotkania z Polpharmą na niedzielę, ale się nie udało - mówi

Tomas Pacesas. - Chyba zabrakło odpowiedniej komunikacji.
W starogardzkim klubie wyjaśniają, że przełożenie spotkania na niedzielę nie wchodziło w grę, gdyż hala została wcześniej zarezerwowana przez kogoś innego. Ponadto Mariusz Karol wcale nie ukrywa, że zależało mu na tym, by mecz odbył się zgodnie z planem.

Polpharma miała dwutygodniową przerwę i kolejny dzień bez gry mógłby się odbić negatywnie na postawie drużyny. W dodatku teraz przed starogardzianami wielki test prawdy. Kolejny mecz z Energą Czarnymi na wyjeździe, następnie z Turowem Zgorzelec i ze Stalą Ostrów.

- Po tych spotkaniach już będziemy wiedzieć, jakie jest nasze miejsce w szyku - wyjaśnia Mariusz Karol, który przed spotkaniem z aktualnym mistrzem Polski zachowuje zaskakujący spokój.
Na nasze pytanie, czy przygotowuje jakieś specjalne rozwiązanie taktyczne na Davida Logana, superstrzelca sopocian, rzuca lekko: - Chodzi wam o tego koszykarza, co grał w poprzednim sezonie w Turowie? Tak..., to nic nie szykuję.

Ma nadzieję natomiast, że jego podopieczni nie zgubili gdzieś formy i zagrają podobnie, jak w spotkaniach w Poznaniu czy z AZS Koszalin. Gdy tak będzie, to dzisiejszy mecz nie ma zdecydowanego faworyta.
- Uważam, że mamy dobrze poukładany zespół i musi on tylko grać to, co przygotowujemy na treningach - wyjaśnia szkoleniowiec starogardzian.
W bardzo podobnym tonie mówi Tomas Pacesas. Trener sopocian zapewnia, że jego podopieczni podejmą wyzwanie w Starogardzie Gd. Wie dobrze o tym, że dla Polpharmy spotkania z jego zespołem mają specjalny wymiar i gospodarze zagrają na 103 procent możliwości.
- My też jesteśmy na to przygotowani - zapewnia szkoleniowiec Asseco Prokom.

Najważniejsze, że obaj trenerzy dysponują przed tym ważnym spotkaniem wszystkimi koszykarzami. Są oni zdrowi i gotowi do gry. Zobaczmy tylko, czy sopocianie wytrzymają kondycyjnie, szczególnie dotyczy to liderów drużyny. W ciężkim meczu euroligi przebywali oni na boisko po ponad 30 minut.

To może jednak się odbić na ich grze, szczególnie w decydujących momentach starogardzkiego spotkania. Trener Roman Tymański z Asseco Prokom wiem bowiem, że starogardzianie są zespołem grającym szybką i agresywną koszykówkę. Ale rywal będzie na to przygotowany. Koszykarze z Sopotu mają błyskawicznie wracać do obrony, a mistrz Polski swojej przewagi będzie szukał przede wszystkim w walce na tablicach i w grze wysokich graczy.

To może uspokoić przebieg wydarzeń w dzisiejszym spotkaniu, a taka sytuacja jest dla mistrzów Polski korzystna. Mariusz Karol przekonuje jednak, że jego drużyna w tym sezonie wcale nie ma mniej atutów od rywala, którego rzeczywistej siły do końca nie znamy.

- Asseco wygrywało mecze dotąd z teoretycznie słabszymi drużynami, pojechało do Turowa i wysoko przegrało - przypomina Mariusz Karol, dodając, że jego drużyna jeszcze takiej wpadki nie miała. On jest przekonany, że rozpędzona Polpharma może "przejechać się" po zmęczonym Asseco Prokom.

Tomas Pacesas podejmuje wyzwanie, przygotuje swój zespół na wszystko i nie ma zamiaru odpuścić. Szykuje się więc frapujące widowisko. Niestety, nie wszyscy chętni je obejrzą. Biletów na pewno zabraknie.

Sopockich koszykarzy czeka ciężka przeprawa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki