Różowa Pełnia Księżyca kwiecień 2020. Oto najjaśniejsza noc w tym roku! Superksiężyc to czas pięknych widoków 7.04.2020

Superksiężyc i różowa pełnia 8.04.2020

Superksiężycem nazywa się zjawisko, podczas którego ziemski satelita znajduje się w linii prostej ze Słońcem i Ziemią. Jest wtedy najbliżej Ziemi.

Kwietniowy Superksiężyc będzie największym ze wszystkich w 2020 roku. Aby Księżyc wydawał się większy niż zwykle, w jednym czasie muszą zbiec się pełnia oraz maksymalne zbliżenie Księżyca do Ziemi, czyli perygeum.

Perygeum znajduje się prawie 50 tysięcy kilometrów bliżej Ziemi niż najodleglejszy punkt (apogeum). Z kolei nazwa pełni Różowego Księżyca pochodzi od kwitnących w tym czasie floksów, które mają charakterystyczną, różową barwę.

Podziwiaj zdjęcia księżyca w pełni

Co się z nami dzieje podczas pełni Księżyca?

Naukowcy, którzy od lat badają to zjawisko, są zdania, że podczas pełni wzrasta liczba przestępstw, szczególnie tych na tle seksualnym. Niektóre dane statystyczne mówią również, że w czasie pełni Księżyca zdarza się więcej wypadków drogowych, ataków serca, rozbojów, morderstw czy samobójstw. Nasilają się objawy chorób psychicznych, pogłębiają się nastroje depresyjne.

Kobiety będące w końcówce trzeciego trymestru ciąży mogą się teraz spodziewać porodu. Podczas pełni wiele kobiet zaczyna miesiączkować. To zły moment na zabiegi chirurgiczne, pobieranie krwi, wyrywanie zębów. Łatwo teraz o powikłania lub krwotoki. Jest to też kiepski czas na przechodzenie na dietę lub próby zerwania z jakimś nałogiem. Za dużo emocji w nas buzuje.

Podpowiadamy, jak przeżyć w izolacji i nie oszaleć

Pełnia księżyca i izolacja

Pełnia księżyca w czasach pandemii koronawirusa powoduje, że jej temat będzie się rozgrywał nieco inaczej niż zazwyczaj. Jak czytamy w najbardziej popularnych księżycowym blogu (Moonset story): dla jednych będzie to spotkanie z tęsknotą za związkiem i bliskością, dla innych kulminacja napięć relacyjnych, które zdążyły się w tym czasie nagromadzić, zwłaszcza wśród osób mieszkających razem. Dlatego warto uważnie podejść do rozładowywania tych napięć zawczasu i zadać sobie parę istotnych pytań.

Co faktycznie powoduje moje emocje? Jakie niezaspokojone potrzeby za tym stoją? Jak mogę o nie zadbać w tym czasie? O co mogę poprosić partnera? Co on może czuć? Powiedzenie "policz do dziesięciu, zanim zareagujesz" to hasło na najbliższy czas. Zwłaszcza że zbliżają się święta, Wielkanoc, którą spędzimy w dużo mniejszych, niż zwykle gronach i to też w nas wywołuje niewesołe myśli.

Nie obniżajmy swojej odporności!

Pamiętajmy, że strach, stres, poczucie zagrożenia, wpływają na nasze ciała – obniżając tym samym odporność organizmu. Postarajmy się ograniczyć strumień wiadomości, które często potrafią napędzić stracha i skłonić do niepotrzebnej paniki. Zajmijmy się za to nauką umiejętności, które mogą nam się przydać w nowej rzeczywistości. To, że świat się zmienia, każdy przecież widzi.