Rozliczamy Jacka Karnowskiego z obietnic wyborczych. Które spełnił? [WŁADZOMIERZ POMORSKI]
Lesław Orski, radny PO :
Myślę, że ważne jest tło tej kadencji. Konflikt spowodowany brakiem większości w Radzie Miasta, trwający przez trzy lata, a do tego ponad pięć lat presji związanej z oskarżeniami, czyli problemami osobistymi, sprawiły, że to nie było "spokojne płynięcie łódeczką". To była cały czas walka. Za jedno z najważniejszych osiągnięć uważam świetne wykorzystanie środków unijnych. Te środki były wydane na poprawę życia sopocian oraz inwestycje, które pozwolą na przeżycie tego miasta w przyszłości.
Wojciech Fułek, radny Kocham Sopot :
Im bardziej zagłębiam się w wyborcze deklaracje prezydenta Karnow- skiego, tym więcej znajduję tam niespełnionych obietnic. Wyborczą wydmuszką okazały się plany stworzenia "porodówki" przy ul. Chrobrego - nierealne od początku. Teren zaplanowany na szpital przy ul. Polnej wciąż stoi niewykorzystany i nie zrobiono żadnej próby realizacji takiej placówki. Całkowicie puste pozostały też obietnice stworzenia tunelu pod Sopotem, powracające przy okazji kolejnych wyborów.