Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Różana przyszłość

Szymon Szadurski
Różany Gaj wybudowany został w 1929 r. według projektu inż. Włodzimierza Prochaski
Różany Gaj wybudowany został w 1929 r. według projektu inż. Włodzimierza Prochaski rep. Tomasz Bołt
Jego bryła u szczytu stromej Kamiennej Góry zachowała się na licznych, przedwojennych fotografiach. Najstarsi gdynianie wspominają go z łezką w oku, bo był jednym z symboli przedwojennego luksusu letniskowej Gdyni. Niewykluczone, że ich wspomnienia wkrótce odżyją, bo działka, na której stał dawny pensjonat Różany Gaj, po wojnie zdewastowany i rozbudowany jako hotel Antracyt, wystawiona została na sprzedaż.

Przetarg odbędzie się pod koniec miesiąca. Przyszły nabywca koncepcję zagospodarowania terenu będzie musiał ustalić z miejskimi urzędnikami, bo takie są zapisy planu zagospodarowania Kamiennej Góry. A przedstawiciele magistratu najchętniej chcieliby, aby pensjonat został przywrócony do dawnego kształtu. Bo podobnie jak inni gdynianie czują do niego sentyment.

Małgorzata Kulesza po wojnie mieszkała vis-a-vis Różanego Gaju i do dziś pamięta jego przebudowę.
- To wszystko trwało kilka lat - mówi. - Szkoda, że tak piękny obiekt został zniszczony.

Różany Gaj pamięta Kazimierz Małkowski, badacz dziejów Gdyni.
- Przed wojną obracało się w nim lepsze towarzystwo, głównie z Warszawy - wspomina Małkowski. - Po wojnie mieszkały tu gdyńskie rodziny, którym właściciele pozwolili na to w zamian za dozorowanie obiektu. Gdy pisałem o Różanym Gaju dotarłem nawet do osób, które urodziły się w tym pensjonacie, zanim za czasów komuny został przebudowany.

Gdyby miastu udało się namówić nabywcę działki po pensjonacie do wiernego odtworzenia budynku, byłby to już tu drugi taki przypadek. W porozumieniu z prywatnym inwestorem odbudowywany jest bowiem obecnie Biały Dwór w Orłowie, kolejna z perełek przedwojennego kurortu.

Ile pensjonatu w Antracycie?

Rozmowa z Robertem Hirschem, miejskim konserwatorem zabytków w Gdyni

Hotel Antracyt na zabytkowej Kamiennej Górze idzie pod młotek. Jak Pan wyobraża sobie przyszłość tej nieruchomości?

Bardzo chciałbym, aby przyszły inwestor podjął się opracowania, które wyjaśni, ile w aktualnym obiekcie pozostało jeszcze elementów z dawnego, przedwojennego pensjonatu Różany Gaj. Byłoby wspaniale, gdyby ten obiekt zdewastowany, niestety po wojnie, udało się odtworzyć.

Pensjonat, przywrócony do dawnego kształtu mógł- by stać się atrakcją Gdyni?

Oczywiście. Rzucałby się w oczy, bo to był piękny obiekt, ciekawy architektonicznie, w marynistycznym stylu, z charakterystyczną wieżyczką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki