Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rowy: Urząd Morski musi uzupełnić raporty środowiskowe

Robert Gębuś
Plaża w Rowach z każdym rokiem zabierana jest przez morze kawałek po kawałku
Plaża w Rowach z każdym rokiem zabierana jest przez morze kawałek po kawałku
Urząd Morski w Słupsku musi uzupełnić trzy raporty środowiskowe, które wysłał do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku. Jeśli tego nie zrobi, wybrzeże od Ustki do Łeby długo się nie doczeka niezbędnych inwestycji, planowanych przez Urząd Morski w Słupsku.

By się ubiegać o 200 mln zł dofinansowania z Unii Europejskiej na ochronę brzegów, UM musi złożyć kompletną dokumentację. - Mamy zastrzeżenia do raportów - mówi Hanna Dzikowska, dyr. Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. - Urząd Morski musi je uzupełnić.

Te zastrzeżenia to kilkadziesiąt punktów, które muszą zostać uwzględnione w raportach. Znalazła się tam m.in. ocena wpływu inwestycji na morskie ssaki, w tym morświny i foki. Urzędnicy muszą również określić, jaki wpływ na środowisko będzie miała budowa progów, która ma ograniczyć falowanie.

Tymczasem woda nie czeka, aż urzędnicy dopełnią formalności. W 2009 roku morze zniszczyło w Rowach infrastrukturę brzegową, zabrało 15 metrów plaży, która jest głównym źródłem utrzymania mieszkańców, oraz 12 metrów polbruku. Teraz dzieła zniszczenia dopełniają zimowe sztormy. - Potrzebujemy pomocy, i to bardzo szybko. Liczymy na rafę i wał ochronny - nie kryje Jadwiga Fudala, sołtys Rowów.

Decyzję o konieczności przygotowania raportu środowiskowego oprotestowała wójt gminy Ustka, Anna Sobczuk-Jodłowska. W zażaleniu wysłanym w listopadzie wskazała, że decyzja o obowiązku przygotowania raportu została podjęta w sytuacji, gdy Rowom grozi powódź. Jednak to nie skróciło procedur, ale... jeszcze je wydłużyło.

- W związku z zażaleniem musieliśmy dokumenty wysłać do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie - tłumaczy Hanna Dzikowska. - To tak naprawdę wydłużyło czas trwania procedur. Nie zamierzamy blokować inwestycji, musi ona jednak zostać przeprowadzona według obowiązujących zasad.

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie odpowiedziała wczoraj na zażalenie wójt gminy Ustka. W piśmie podtrzymuje decyzję RDOŚ o konieczności wykonania raportów środowiskowych dla Rowów. Raport, tak jak podobne dokumenty dla Ustki i Łeby, leży już na biurku RDOŚ. Wyścig z czasem trwa.

- Nie pozostało nam nic innego, jak się zmierzyć z wymaganiami dyrekcji - nie kryje Adam Borodziuk, zastępca dyrektora UM. Konkurs ofert jest w marcu. Jeśli do 14 lutego nie złożymy pełnej dokumentacji, to nie mamy po co jej nie składać.

Obecnie w Rowach ułożono piasek w workach w okolicach tzw. główki zachodniej, gdzie morze poczyniło największe szkody. Planowane jest też wybudowanie 100 metrowej opaski kamiennej, która ochroni plażę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki