Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosyjski statek zwolniony z aresztu. Załoga Ruslany była nietrzeźwa

red
ren.tv
W wywiadzie dla rosyjskiej telewizji REN TV Witalij Wasiliew, kapitan zatrzymanego w Polsce drobnicowca zaprzecza jakoby podczas zatrzymania on i jego załoga byli nietrzeźwi. Dodatkowo uważa, że alkomat polskiej Straży Granicznej nie działał, a ten, który posiadali na statku nie wykazał, że załoga była nietrzeźwa. Dokonano więc reinspekcji rosyjskiego statku

Przypomnijmy, że 4 grudnia br. funkcjonariusze z Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej interweniowali na pokładzie rosyjskiego statku, który zboczył z kursu i płynął w stronę plaży Wyspy Sobieszewskiej. Jak się potem okazało, po zbadaniu załogi alkomatem wynikło, że kapitan i dwóch oficerów byli nietrzeźwi.
Dodatkowo, podczas inspekcji zauważono braki techniczne statku. Wszystkiemu zaprzecza kapitan rosyjskiego drobnicowca. W jego ocenie, alkomat przygotowany przez polskie służby, nie działał.
W rozmowie z rosyjską telewizją REN TV, utrzymuje, że to przez to, że załoga pływała pod rosyjską banderą.

- Przyszli, żaden z nich się nie przedstawił i nie pokazał żadnych dowodów tożsamości. Wyjęli alkomat i zaczęli dawać wszystkim. Mamy też alkomat na statku. Przyniosłem go, jak strażnicy graniczni przyszli, pokazał zero. Ale tego nigdzie nie ma, w żadnych dokumentach. Raport o tym złożyłem do portu w Gdańsku, opisałem to też gdańskiej policji - mówił Witalij Wasiliew.

W rosyjskiej telewizji skarżył się również na fakt, że dokumenty sporządzone zostały w języku polskim, bez tłumaczenia i mówił, że nie podpisał żadnego raportu polskich służb, bo nie zgadza się z ich ustaleniami.

Statek "Rusłana" petersburskiej firmy "Transflot" polska Straż Graniczna zatrzymała 4 grudnia. Załoga płynęła z Kłajpedy do portu w Gdańsku. Po jego zatrzymaniu czynności w asyście funkcjonariuszy Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej dokonywał inspektor Urzędu Morskiego w Gdyni. Okazało się, że kapitan oraz dwóch oficerów było nietrzeźwych. Podczas przesłuchania ustalono, że tylko jeden z nich pełnił wachtę tego dnia. W konsekwencji usłyszał zarzut prowadzenia statku handlowego pod wpływem alkoholu. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności, utarta patentu, a także wysoka grzywna.

Reinspekcja statku

Jak donosi Zawsze Pomorze, Inspektorat Państwa Portu dokonał ponownego sprawdzenia jednostki. Zakończyła się ona wynikiem pozytywnym, a statek 10 grudnia został zwolniony z aresztu w Porcie Północnym w Gdańsku._Ruslana _obecnie znajduje się przy nabrzeżu T1 w Gdańsku.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki