Rośnie liczba bezrobotnych na Pomorzu! Gdzie najtrudniejsza sytuacja? Są najnowsze informacje o rynku pracy w regionie

Jakie jest bezrobocie na Pomorzu? Pandemia koronawirusa wpływa na rynek pracy w regionie

Pomorskie Obserwatorium Rynku Pracy przedstawiło szacunkowe opracowanie wysokości stopy bezrobocia w regionie. Wynika z niego, że we wrześniu w niemal wszystkich powiatach odnotowuje się wzrost w granicach od 0,1 do nawet 0,6 proc.

Pierwszy jesienny miesiąc najgorzej odczuli mieszkańcy powiatów:

• nowodworskiego,
• puckiego.

Natomiast pozytywne tendencje zauważono w powiatach:

• bytowskim,
• chojnickim.

– Stopa bezrobocia w regionie wzrasta sukcesywnie od początku epidemii koronawirusa – informuje Aleksandra Chalińska z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

– W marcu wynosiła 4,7 proc., w czerwcu 5,5 proc., natomiast we wrześniu jest to już 5,7 proc. W porównaniu do roku ubiegłego, bezrobocie wzrosło o 1,3 proc. (było wtedy rekordowo niskie i wynosiło 4,4 proc.). Pomorskie jest na piątym miejscu pod tym względem w kraju po województwach: wielkopolskim, śląskim, mazowieckim i małopolskim.

Duże wrażenie robią też różnice w poziomie zatrudnienia pomiędzy poszczególnymi powiatami:

• Najgorzej sytuacja wygląda we wspomnianym powiecie nowodworskim, gdzie liczba osób bez pracy dobiła do 13 proc.
• Niewiele lepiej jest w powiatach malborskim i człuchowskim – tam mniej lub bardziej aktywnie zatrudnienia poszukuje 11,1 proc. mieszkańców.
• Standardowo najlepsze warunki na rynku pracy charakteryzują wysoko zurbanizowane miasta.
• W Gdańsku i Gdyni bezrobocie nie przekracza 3,4 proc..
• W najlepszej kondycji jest zdecydowanie Sopot, gdzie szacunki są wręcz marginalne i wynoszą 2,4 proc.
• Dobrą informacją dla całego regionu jest również wzrost liczby ofert dla pracowników.

– Pozytywną informacją jest rosnąca liczba nowych miejsc zatrudnienia i aktywizacji zawodowej – potwierdza Katarzyna Żmudzińska, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku.

– W Pomorskiem na ten moment jest ona zbliżona do tej sprzed pandemii. We wrześniu to 8,5 tys. ofert, czyli o 1,9 tys. więcej niż w sierpniu. To dobry wynik.

– Należy jednak też mieć na uwadze, że liczba ofert pracy zgłaszanych do urzędów pracy stanowi tylko pewną część ofert rekrutacyjnych, co nie daje pełnej wiedzy o faktycznej sytuacji na rynku pracy – wyjaśnia Żmudzińska.

Rośnie także liczba mieszkańców, którzy rejestrują się w Urzędach Pracy. W ciągu ostatniego pół roku taką decyzję podjęło niespełna 8 tys. osób.

Bezrobocie na Pomorzu. Daleko do trendów sprzed pandemii

Sytuacja jest dynamiczna. Nie wiadomo, w jaki sposób postępująca druga fala epidemii wpłynie na kondycję na rynku pracy. Z obecnej perspektywy decyzja o wprowadzeniu ponownego lockdownu gospodarki wydaje się małe realna. Wszystko zależy jednak od tempa przyrostu nowych przypadków i wydajności polskiego systemu opieki medycznej. Na razie wszystkie scenariusze są możliwe, a sytuacji nie poprawia zbliżający się sezon zimowy.

– Na powrót do rynku pracownika niewątpliwie przyjdzie jeszcze poczekać, o ile faktycznie taki okres powróci – ocenia Katarzyna Żmudzińska. – Miesiące jesienne i zimowe zwykle przynoszą pogorszenie wskaźników na pomorskim rynku pracy. To zdecydowanie mniej komfortowa sytuacja dla osób młodych, które na rynek pracy dopiero wchodzą. Proponowane im oferty są gorzej płatne, mniej jest staży i szkoleń.

Rynek pracy na Pomorzu. Jaki jest poziom zatrudnienia obcokrajowców?

Niezależnie od prognoz, ważnym elementem lokalnej gospodarki stało się zatrudnienie obcokrajowców. Pod tym względem obecnie wprowadzone obostrzenia nie doprowadziły do spadku zainteresowania podjęciem pracy na Pomorzu, zwłaszcza wśród mieszkańców Ukrainy. Poziom zatrudnienia obcokrajowców niezmiennie rośnie.

– Pomorscy pracodawcy chętnie zatrudniają obcokrajowców w swoich firmach. W sierpniu liczba oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcowi wyniosła 11,7 tys., a we wrześniu było to już 14,2 tys. tego typu deklaracji – przekazała Aleksandra Chalińska.