Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosjanie z obwodu kaliningradzkiego szykują się na wczasy na polskim wybrzeżu

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Nawet kilkuset turystów z obwodu kaliningradzkiego może przyjechać w tym roku na urlop do ośrodków wczasowych Mierzei Wiślanej.

- Nasza baza turystyczna spełnia wymagania rosyjskich klientów - mówią przedstawiciele m.in. lokalnych organizacji turystycznych, którzy uczestniczyli w branżowych targach w Kaliningradzie.

Tzw. Workshop odbywa się w Kaliningradzie przynajmniej dwa razy w roku, oprócz tego odbywają się duże targi Jantur. Od czasu wprowadzenia w ubiegłym roku ułatwień w przekraczaniu granic między nadbałtycką częścią rosyjskiego terytorium a północno-wschodnim rejonem Polski przedstawiciele branży turystycznej z Mierzei Wiślanej próbują pozyskać turystów zza wschodniej granicy. - Zainteresowanie Rosjan wypoczynkiem np. w Krynicy Morskiej od dawna było duże - przyznaje Adrian Bogusłowicz, prezes krynickiej LOT. - Wprowadzenie tzw. małego ruchu granicznego ułatwiło wzajemne kontakty. - Rosjanie z Kaliningradu mają do nas bardzo blisko - zaznacza Roman Gaik, szef LOT z gminy Stegna. - Kolejnym naszym atutem jest dobra baza turystyczna, a także atrakcje znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie - zabytki Gdańska, Malborka itp. Obie strony mogą skorzystać na współpracy. Roman Gaik i Adrian Bogusłowicz podkreślają, że wypoczynkiem nad polskim morzem zainteresowani są nie tylko indywidualni turyści z obwodu kaliningradzkiego. - Rosjan interesuje też zorganizowany wypoczynek kolonijny dzieci i młodzieży - dodaje Bogusłowicz. - Nasze ośrodki doskonale się do tego nadają. W czasie Workshopu Rosjan interesowały nie tylko ceny, ale m.in. możliwość zapewnienia transportu autokarowego od granicy czy stacji kolejowych. Oczywiście, jest to możliwe.

Co ciekawe, koloniści mieliby przyjeżdżać nie tylko z obwodu kaliningradzkiego. - Wypoczywać mają u nas także dzieci i młodzież z Kazachstanu - dodaje Roman Gaik. - Kolonie miałyby docierać do Kaliningradu drogą lotniczą, a następnie dojeżdżać do nas autokarami.

Turystyczna firma Romana Gaika przoduje w kontaktach z Rosjanami z obwodu kaliningradzkiego. Od grudnia ubiegłego roku w należącej do niego klinice w Jantarze leczą się rosyjscy pacjenci. - Planujemy nawiązanie współpracy z kaliningradzkimi biurami podróży, umieszczenie naszych ośrodków w ich ofercie - dodaje Gaik. - Chcemy kolejne spotkanie z rosyjskimi partnerami zorganizować u nas i zaprezentować im naszą bazę wypoczynkową. Na targach Jantur swoje stoisko wystawili także przedsiębiorcy turystyczni z powiatu malborskiego (Muzeum Zamkowe cieszy się olbrzymim zainteresowaniem turystów ze wschodu). - Miasto przygotowało specjalne wydanie informatora turystycznego w języku rosyjskim - informują przedstawiciele malborskiego samorządu, którzy przygotowali stoisko w czasie Janturu.

[email protected]

Możesz wiedzieć więcej!Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki