Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosjanie: Cieśnina Pilawska nie dla wszystkich bander

Barbara Szczepuła
Rosjanie chcą dopuścić do swobodnego korzystania z Cieśniny Pilawskiej tylko jednostki turystyczne i wyłącznie pływające pod polską banderą - mówi marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, który rozmawiał na ten temat z przewodniczącym izby wyższej rosyjskiej Dumy Siergiejem Mironowem.

Według Borusewicza, Polska nie powinna się na to zgadzać. Żegluga w cieśninie powinna się odbywać na zasadach traktatowych, a więc z zapewnieniem wolności żeglugi statkom wszystkich bander.

Problem Cieśniny Pilawskiej jest pozostałością po stalinowskich rozstrzygnięciach terytorialnych w Europie. Cieśnina znajduje się w całości po stronie rosyjskiej i jest praktycznie jedyną drogą z Bałtyku do Elbląga i mniejszych polskich portów nad Zalewem Wiślanym. Protokół do umowy granicznej ZSRR - Polska z 1945 r. zezwalał jedynie na żeglugę przez cieśninę statków handlowych pod polską banderą. Przez okres PRL pozostawał właściwie martwą literą, głównie ze względu na usadowioną w cieśninie wojenną bazę w Bałtyjsku. Stan - zarówno prawny, jak faktyczny - jest więc sprzeczny z międzynarodową Konwencją o Prawie Morza.

W toczących się od kilkunastu lat negocjacjach polskie MSZ nie zakwestionowało jednak wyłącznej władzy Rosji nad cieśniną. Po wejściu Polski do UE wysunięto za to z naszej strony postulat umożliwienia żeglugi w Cieśninie Pilawskiej statkom bander krajów członkowskich Unii.

W praktyce Rosja utrudnia przepływ nawet małych statków turystycznych kursujących między portami Trójmiasta a Kaliningradem. To sprawiło, że w 2006 r. rząd Jarosława Kaczyńskiego podjął decyzję o budowie przekopu Mierzei Wiślanej. Do chwili obecnej ta budząca kontrowersje inwestycja nie została rozpoczęta. A co się dzieje dziś w kwestii cieśniny?

- Sprawa wygląda tak: podczas rozmów polskiego i rosyjskiego MSZ Rosjanie zaproponowali nam podpisanie konwencji, która regulowałaby swobodę żeglugi statków pod polską banderą - mówi marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. - Żeglugę statków państw trzecich Rosja zamierza regulować rozporządzeniami. Ale z chwilą wejścia Polski do Unii Europejskiej musimy zabiegać także o to, by tą drogą morską mogły swobodnie pływać także statki unijnych bander. Rozporządzenie, o którym mówią Rosjanie, można w każdej chwili zmienić i używać go jako elementu nacisku na stronę polską. W dodatku, podczas spotkania, Siergiej Mironow powiedział mi, że według strony rosyjskiej swobodnie mają pływać tylko jednostki turystyczne. Wspomniał, że są opory niektórych instytucji. Skądinąd wiem, że poszerzeniu wolnej żeglugi sprzeciwiają się rosyjskie koła wojskowe, ale to już ich sprawa. My musimy więc domagać się swobodnej żeglugi dla wszystkich - i to na zasadzie traktatowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki