Roman Paszke pobił transatlantycki rekord świata

Kpt. Paszke przekazał w ostatni czwartek, że od Gwadelupy katamaran dzieli 700 mil morskich, a na przebycie tej odległości powinny wystarczyć dwa dni, co się w pełni sprawdziło. Dziewięcioosobowa załoga Renault Eco2, w której się znajdował się m.in. znany aktor Bogusław Linda, czuła się bardzo dobrze. Na początku rejsu na katamaranie nastąpiła awaria genakera - dużego kulistego żagla, stawianego przed dziobem, a raczej dziobami dwóch kadłubów jachtu. Jednakże z powodu dużej siły wiatru wykorzystywanie tego żagla, przeznaczonego na słabsze wiatry, nie było potrzebne.

Renault Eco2 wypłynął z Puerto la Paz 7 stycznia, z pięciodniowym opóźnieniem. Powodem przesunięcia terminu startu do rekordowego rejsu, planowanego na 2 stycznia, były niekorzystne warunki pogodowe - brak wiatru.

Jacht przepłynął w rzeczywistości drogę dłuższą od regulaminowej o około 600 mil morskich. Kpt. Paszke tak tłumaczył to przed wypłynięciem: "Chociaż szlak pasatów, umiarkowanych, stałych wiatrów wiejących wzdłuż strefy równikowej, którym pożeglujemy, nie zalicza się do ekstremalnych ze względu na siłę wiatrów, to jest jednak trudny. Żeglując, trzeba nieustannie uwzględniać ciągłe i prawie niezauważalne zmiany kierunku oraz siły wiania pasatu. Na odpowiednich pozycjach należy wykonywać zwroty przez rufę, co oznacza przecinanie linii wiatru rufą jachtu. Pozwala to na utrzymywanie optymalnego kursu, skracającego drogę przebytą przez jacht, a tym samym - czas żeglugi. Liczę się z tym, że się nam nie uda uniknąć wydłużenia dystansu. Spowoduje to wspomniana konieczność halsowania, czyli wykonywania co pewien czas zwrotów i korygowanie kursu jachtu, w zależności od kierunku wiatru".

Trasę Las Palmas - Małe Antyle, na której się odbywają rekordowe rejsy, wyznaczyła World Sailing Speed Record Council (Światowa Rada Żeglarskich Rekordów Prędkości). Rada opracowała też regulamin i monitoruje rekordowe rejsy.

W tym tygodniu Renault Eco2 ma opuścić Gwadelupę i pożeglować na Martynikę, z której kpt. Pasze powróci do kraju. Katamaran przeprowadzi z powrotem przez Atlantyk, do Francji, kpt. Robert Janecki z załogą. Natomiast kpt. Paszke wróci w lutym na pokład katamarana, cumującego w Bretanii , aby się przygotować do próby pobicia rekordu świata w samotnym rejsie wokółziemskim non stop, trudnym szlakiem ze Wschodu na Zachód.

Katamaran Renault Eco2, ex Gemini III, został zbudowany w 2007 roku, w szwedzkiej stoczni Marstrom Composite AB w Västervik. Jego dwa kadłuby są uformowane z kompozytów Carbon Pre-Preg/Nomex, wykorzystywanych w przemyśle lotniczym i kosmicznym. Jacht ma długość 27,43 m, szerokość 14 m i zanurzenie 0,46 m/4,9 m (z wysuniętymi mieczami). Wyposażony jest w osprzęt żaglowy typu slup bermudzki (jeden maszt). Wysokość kompozytowego masztu wynosi 35 m, a powierzchnia pomiarowa podnoszonych na nim ożaglowania - 729 m kw. Katamaran osiąga prędkość do 38,7 węzła (71,5 km na godz.). Warunki bytowe załogi są spartańskie, jak przystało na jacht regatowy. Przy burtach znajdują się uchylane koje ramowe, na których się układa śpiwory. Posiłki przygotowuje się w małym kambuzie.