Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rok bicia piany. Felieton Wojciecha Wężyka dla "Dziennika Bałtyckiego"

Wojciech Wężyk
Rok to dużo czy mało? Wszystko zależy od kontekstu. W prywatnym życiu przez rok potrafi się wydarzyć naprawdę wiele. Zwłaszcza, jeśli dwanaście miesięcy obfituje w różnego rodzaju zawirowania – a tych było przecież sporo w kończącym się 2021 r.

Rok to dużo czy mało? Wszystko zależy od kontekstu. W prywatnym życiu przez rok potrafi się wydarzyć naprawdę wiele. Zwłaszcza, jeśli dwanaście miesięcy obfituje w różnego rodzaju zawirowania – a tych było przecież sporo w kończącym się 2021 r.

Pewnie dlatego, kiedy rozmawiam z przyjaciółmi i znajomymi, to każdy zaczyna od natychmiastowego marudzenia na pęd w jakim przyszło nam żyć i w jakim czas przecieka między palcami.

To naturalne. Starzenie się przyśpiesza obrót wskazówek na zegarkach w tempie wykładniczym. Moja babcia zwykła mówić, że najpierw życie biegnie wartko, a potem jest już tylko biało-zielono…

W pracy rok to zazwyczaj bardzo dużo. Przynajmniej na papierze czy w tabelce arkusza kalkulacyjnego. Oczywiście trudno jest przewidzieć przyszłość, lecz mimo to, menedżerowie starają się poświęcić zazwyczaj ostatni kwartał na projektowanie działań, które podejmą w następnych czterech, a wybiegając w przyszłość jeszcze dalej, tworzą strategie rozwoju.
I w tej „firmowej” rzeczywistości nie da się nie zauważyć, że wszystko przyspiesza. Interwały planów są coraz krótsze i wymagają coraz szybszych zmian, dostosowywania się do realiów, elastycznego podejmowania decyzji. Powstają metodologie, które mają za zadanie pomóc sprostać realizacji zadań w odpowiednim czasie.

Polityka odmierza go jakby innym tempem. Rok ma największe znaczenie, kiedy poprzedza datę wyborów. Między nimi dzieje się teoretycznie sporo. Ale czy rzeczywiście podejmowane są istotne decyzje, czy tylko załatwia się bieżące drobiazgi? A może to zaledwie tytułowe bicie piany, które ma podtrzymać uwagę opinii publicznej?

Przez ostatnie 12 miesięcy w Sopocie nie wydarzyło się tak naprawdę nic istotnego. Nie powstała żadna nowa inwestycja, która zmieniałaby naszą rzeczywistość, nie powstał żaden plan, który byłby fundamentem rozwoju miasta. Wciąż pozostajemy bezradni wobec wyzwań, które nas wkurzają – korków, oblężenia turystów, braku worków na odpady bio, hałasów i burd na ulicach w sezonie letnim. Długo można by wymieniać.
Czas płynie dla władzy powolutku. Do wyborów jeszcze prawie dwa lata. Pada wprawdzie mnóstwo słów, niemal w każdej minucie mamy jakieś deklaracje, komentarze, odezwy. Tylko co z tego? Czy coś z nich wynika? Czy możemy powiedzieć, że mijającym roku Sopot się zmienił?

Niestety nie. I to jest problem, którym nota bene, nie należy obwiniać wyłącznie prezydenta, bo duża część odpowiedzialności spada także na radnych. Zastanówcie się Państwo, czy spośród tych wszystkich sesji, dyskusji i spraw, jakimi zajmuje się władza – jesteście w stanie wymienić trzy, dwie – no może chociaż jedną inicjatywę, która jest dorobkiem samorządu Sopotu w mijającym roku? Coś, co byłoby jakimkolwiek dokonaniem na miarę naszych marzeń i aspiracji? Czymś co jest przydatne w naszych codziennych zmaganiach, ale też wykracza poza tę codzienność? Ja nie potrafię takiego projektu znaleźć.

Władza niby wie, że musi coś tam robić, żeby wygrać kolejne wybory. Ale wie również, że w dzielonej na partyjne plemiona wspólnocie, niewielu będzie rozliczało z konkretu – większość zagłosuje za lub przeciw, kierując się emocjami. Dlatego nikt specjalnie nie przejmuje się programem wyborczym, a już na pewno jego realizacją. W normalnej pracy – jest to niemożliwe. Brak strategii, brak realizacji jej wytycznych skutkuje po prostu rozwiązaniem umowy.

Sprawne zarządzanie jest dziedziną wiedzy, a nie magicznym darem. Chciałbym, żeby prezydent znalazł w tym roku pod choinką dobry podręcznik menedżera, a jeśli był naprawdę grzeczny, to może nawet jakiś kurs efektywnego zarządzania czasem.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki