Po wielokroć powtarzam, że używanie języka nienawiści, chamskie pokrzykiwania, ataki personalne to droga do samozagłady. Niestety, potwierdza się to, co przewidywał prof. Antoni Dudek, że „mieliśmy podział postkomunistyczny, postsolidarnościowy, teraz mamy posmoleński. To trzeci wielki temat dzielący polityków i będzie obecny przez długie lata”.
Patrząc na to, jak w naszym kraju człowiek człowiekowi coraz bardziej wilkiem, zgadzam się z Kazimierzem Ujazdowskim, byłym eurodeputowanym PiS, że tak ostre spory wewnętrzne i wznoszenie murów między Polakami w sytuacji rosnącego zagrożenia na arenie międzynarodowej to działanie na szkodę własnego narodu. Asertywność tak w życiu zawodowym, społecznym, jak też politycznym, nawet tym międzynarodowym jest wartością, ale tylko w połączeniu ze zdolnością do współpracy, dialogu, kompromisu. Inaczej grozi nam pat w polityce krajowej i stan izolacji w polityce międzynarodowej. Lepiej dogadać się w sprawach najważniejszych dla naszego kraju, czyli bezpieczeństwa i polityki zagranicznej, niż bez pardonu walczyć na wszystkich frontach. Wiem, że łatwo powiedzieć, a trudniej zrobić. Ale chcieć to móc.
Oczywiście to był rok radykalnych zmian w oświacie, sądownictwie, polityce społecznej. Docenić trzeba świetną sytuację gospodarczą Polski, spadek bezrobocia, podwyżki płacy minimalnej, ważne projekty socjalne, zwłaszcza 500+, darmowe leki dla seniorów 75+ czy mieszkanie+. To wszystko bez wątpienia ułatwi obywatelom funkcjonowanie oraz poprawi jakość ich życia.
Partia rządząca, która dwa lata temu przejęła władzę w demokratycznych wyborach, wprowadziła te reformy, które obiecywała. Ale styl i sposób ich procedowania były fatalne, bez konsultacji społecznych.
Ale życie nie składa się tylko z polityki. Mijający rok bogaty był też w wiele wydarzeń samorządowych, kulturalnych i sportowych. Zatrzymane w kadrze przypominamy je w dzisiejszych Rejsach. Ogromną radość sprawiła kibicom drużyna Arki Gdynia, która zdobyła piłkarski Puchar Polski. W pamięci zostanie nam tragiczna w skutkach nawałnica, która w sierpniu przeszła nad Pomorzem, siejąc strach i spustoszenie. Mimo to niezwykła okazała się wielka międzyludzka solidarność. To budujące, że skutecznie umiemy pomagać potrzebującym. Ale spróbujmy się jednoczyć nie tylko w nieszczęściu.
Przeczytaj poprzedni komentarz redaktora naczelnego: Niech te święta spędzone w rodzinnym gronie, ostudzą nasze rozpalone głowy i skłonią do refleksji nad jutrem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?