18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice wydają krocie na Pierwszą Komunię św.

Anna Mizera-Nowicka
Pierwsza komunia to spory wydatek
Pierwsza komunia to spory wydatek Robert Kwiatek
Godziny spędzone na poszukiwaniach odpowiedniej restauracji, a potem tysiące złotych za jej wynajęcie. Kolejne godziny i kolejne setki złotych na odpowiedni strój, fryzurę, a nawet kosmetyczkę dla dziecka przystępującego do Pierwszej Komunii Świętej. Z roku na rok coraz bardziej zaczyna ona bowiem przypominać huczne wesela. Nad komunijnym szaleństwem trudno już zapanować nawet Kościołowi.

- Największy koszt to wynajęcie restauracji. Na to wydaliśmy 3 tysiące złotych, a długo szukaliśmy miejsca, gdzie będzie możliwie tanio - mówi Agnieszka Malczewska, która komunię córki wyprawiała rok temu. - Wiem, że w tym roku z cenami jest jeszcze gorzej, dlatego współczuję rodzicom, którzy mają to jeszcze przed sobą.
Gdańscy restauratorzy przyznają, że nie mogą narzekać na brak chętnych. Wiele majowych sobót i niedziel już mają zarezerwowanych.

- W domach rodzice często nie mają warunków, by ugościć 20 czy 30 osób, a na tyle wyprawia się zazwyczaj komunie - mówi Aleksandra Basendowska, menedżer restauracji Godding w Sopocie. - U nas za osobę, w zależności od wybranego menu, trzeba zapłacić od 90 do 120 złotych. Mamy u siebie małe zoo i plac zabaw, więc wielu rezygnuje już z wynajęcia animatora, który nie dopuści, by dzieci się nudziły. W innych miejscach jest on często zapraszany.
Ale poza restauracją i animatorem, co łącznie kosztuje do 4 tys. zł, maluchy potrzebują alby (koszt 100-250 zł) lub sukienki (200-900 zł) czy garnituru (150- 600 zł). Do tego dochodzą: wianek - 20-40 zł, rękawiczki - 30 zł, czy torebka - 25-50 zł.
- Książeczka to koszt od około 12 do 18 złotych, srebrny medalik z łańcuszkiem kosztuje od 45 do 60 złotych, różaniec od 12 do 130 złotych, a świeca od 10 złotych - wylicza pracownik sklepu z dewocjonaliami Ichtis w Gdańsku. - To zestaw obowiązkowy.

Poza tym trzeba doliczyć sumę na wystrój kościoła, a potem sali, w której się odbędzie uroczysty obiad. Zazwyczaj kupuje się również prezent księdzu oraz katechecie, a sobie zdjęcia lub film z uroczystości.
Ale rodzice są również w stanie zrobić wiele, by ich pociecha w tym wyjątkowym dniu wyglądała pięknie. Brylują pod tym względem matki, które swoje córki zapisują do fryzjera nawet kilka tygodni przed komunią.
- Mamy specjalną ofertę dla dzieci. W tym roku modne są fale i loki z wplecionymi kwiatami. To czasochłonne, więc cena wynosi około 100 złotych - mówi pani Paulina z salonu fryzjerskiego Jacques Andre. - Rodzice również przychodzą w tym dniu do nas, aby się uczesać. Cena zależy od stopnia trudności i waha się od 60 do 140 złotych.

Ale jak się okazuje, są i tacy, którzy na fryzjerze nie poprzestają. Niektóre dziewczynki przed I Komunią Świętą trafiają... do kosmetyczki. - Delikatny manicure dla dziecka kosztuje około 30 złotych - mówi pani Joanna z salonu SPA Orchidea w Gdańsku. Kosmetyczki przyznają też, że coraz częściej wykonują dziewczynkom oczyszczanie twarzy oraz depilację rąk.
A skoro rodzice z taką starannością przygotowują uroczystość, również goście nie powinni zawieść. Niektórym spędza sen z powiek myśl o tym, jaki wybrać prezent. Specjaliści z Ceneo podpowiadają, że w tym roku króluje nowa technologia.
- Stale rośnie wśród dzieci popularność gadżetów elektronicznych. To właśnie tablet, smartfon czy e-czytnik będą tegorocznymi hitami pierwszo-komunijnymi - podpowiada Agnieszka Pająk.

Za tego rodzaju prezenty na pewno trzeba dać nie mniej niż 500 zł. Radość dziecka jest za to gwarantowana.
Jak w tym wszystkim nie zapomnieć, po co w ogóle jest to święto?

- Przestrzegamy przed tym podczas spotkań zarówno z dziećmi, jak i z rodzicami. Niestety, wielu jest głuchych na Kościół i doprowadza do przerostu formy nad treścią, a nawet do pewnych wynaturzeń - mówi ks. Jarosław Ropel, proboszcz parafii pw. św. Walentego w Gdańsku. - W moim przekonaniu, jedyną szansa na zmianę tej sytuacji byłaby rezygnacja z organizowania komunii masowo. Mogłaby się ona odbywać przez cały rok, indywidualnie, tak jak chrzty.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki