Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Makłowicz na Kaszubach. Kaszubskie zioła, jeziora lobeliowe i zupa rybna

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Robert Makłowicz odwiedził gospodarstwo Kaszubskie Zioła.
Robert Makłowicz odwiedził gospodarstwo Kaszubskie Zioła. Kaszubskie Zioła
Robert Makłowicz z wizytą na Kaszubach. Odwiedził zamek oraz Kaszubskie Zioła. Znany podróżnik u Bożeny Ogar-Ekiert i córki Grażyny ugotował zupę rybną. Odcinek można już obejrzeć na kanale youtube.

Robert Makłowicz, znany podróżnik i znawca kuchni kilka tygodni temu odwiedził Kaszuby. Oczywiście na jego mapie nie mogło zabraknąć Bytowa. Zachwycił się krajobrazem, jeziorami lobeliowymi, w których rośnie właśnie lobelia. Udał się też na zamek. Swoim widzom przedstawia historię warowni.

– Wybudowana w XIV wieku przez Krzyżaków – relacjonuje w filmie. – Ten zamek to po pierwsze to nie są ruiny, po drugie mieści on bardzo interesujące ekspozycje. Zamek wzniesiono jako fortecę graniczną i jako przystanek w drodze do Malborka, który jak wiemy, był stolicą państwa zakonnego.

Zaprezentował także najciekawsze eksponaty znajdujące się w gablotach muzeum na zamku, między innymi miecz. – To miecz katowski z Bytowa. O czym to świadczy? Świadczy to o zamożności miasta – przekonuje Makłowicz. – Skoro w średniowieczu było stać miasto na utrzymywani kata to znaczy, że było to miasto bogate.

Pan Robert zachwala też wystawę prac Józefa Chełmowskiego, ludowego artysty z Kaszub. – To niezwykły rzeźbiarz i malarz – zapewnia. – Ale nie zawodowy, gdyż urodził się na Kaszubach w rodzinie rolniczej i z początku był rolnikiem, ale potem utrzymywał się z własnych prac.

Pan Robert zachwycił się jednym z obrazów Chełmowskiego. – To najdłuższy obraz na świecie – przekonuje. – Liczy on sobie przeszło 50 metrów i jest to wizja apokalipsy według świętego Jana.
Z bytowskiego zamku Robert Makłowicz, udał się do gospodarstwa Kaszubskie Zioła prowadzonego przez Bożenę Ogar-Ekiert i Grażynę Ekiert w Łąkiem w gminie Studzienice. W przepięknym kaszubskim plenerze ugotował zupę rybną z okoni. A jak wizytę podróżnika wspomina pani Bożena?

Zajrzał do suszarni z ziołami

- We wrześniu zadzwonili do nas z Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej z propozycją odwiedzin pana Makłowicza oraz z pytaniem, czy może u nas ugotować – wspomina pani Bożena. – Odpowiedź była oczywista, chętnie się zgodziłyśmy. To dla nas bardzo duży zaszczyt. – Pan Robert przespacerował się po naszym gospodarstwie oraz ogrodzie ziołowym. Był zachwycony kaszubskim krajobrazem. Zajrzał do suszarni z ziołami, a następnie udał się do naszego sklepiku. Degustował kilka produktów, a także poczęstowałam go herbatą i domowymi ciasteczkami z dodatkiem mięty. Podczas rozmowy wymieniliśmy się różnymi przepisami, między innymi podzielił się przepisem na zupę z pokrzyw z dodatkiem mleczka kokosowego. Na pewno w maju spróbuję tej wersji mojej ulubionej wiosennej zupy. To spotkanie było dla nas niezwykle inspirujące, a fakt, iż panu Makłowiczowi zasmakowały nasze produkty dodało nam dodatkowej energii i radości z tego co robimy.
Po wizycie w Bytowie podróżnik wybrał się do Kościerzyny, gdzie dowiedział się, jak przygotować konfiturę z żurawiny i gruszek.
Film zrealizowano w ramach projektu Pomorskie Prestige, który ma na celu promocję regionu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Robert Makłowicz na Kaszubach. Kaszubskie zioła, jeziora lobeliowe i zupa rybna - Głos Pomorza

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki