- Piłkarze czasami przypominają małych chłopców, których wciąż trzeba prowadzić za rękę. To nie chodzi tylko o Bale'a. Chłopcy w Lechii są przecież tacy sami, jak Walijczyk. Mogą być tacy sami. Trzeba im tylko podsuwać właściwe wskazówki. To nieważne, czy jesteś Niemcem, Anglikiem czy Holendrem. Masz przecież te same kolana, kości. Anatomia ciała jest identyczna. To nie jest też kwestia samego talentu. Liczy się pasja i to, co masz w sercu. Może to właśnie zaczęli rozumieć piłkarze w Gdańsku. A to przecież nic specjalnego. To nie magia. Wierzę, że pewni siebie możemy sięgać po coraz wyższe wyzwania. Nadchodzący weekend będzie dla nas niezwykle pracowity. Christopher Oualembo, Nikola Leković mają mięśniowe urazy. Muszą być jednak do dyspozycji mimo bólu, bo w sobotę we Wrocławiu czeka nas wielki finał - mówi Moniz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?