Reprezentacja Polski osłabiona na październikowe mecze. Maciej Rybus zakażony koronawirusem i został odizolowany od zespołu

Zgodnie z protokołem UEFA piłkarze przed meczami reprezentacji muszą przechodzić testy na koronawirusa. Te ważne są tylko przez 48 godzin, więc piłkarze i członkowie sztabu przeszli testy w poniedziałek wieczorem.

CZYTAJ TAKŻE: Seksowne polskie sportsmenki w bikini ZDJĘCIA

- Kolejne będą robione w piątek i w poniedziałek - zdradził Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Dziś kadrowicze otrzymali wyniki testów, a ten u Macieja Rybusa okazał się pozytywny. Piłkarz został odizolowany od reszty zespołu, ale został z kadrą w hotelu, gdzie będzie przechodzić kwarantannę. Oczywiście nie zagra w meczach z Finlandią, Włochami oraz Bośnią i Hercegowiną. Sztab szkoleniowy kadry rozważa powołanie nowego zawodnika w miejsce Rybusa.

- Po treningu przeanalizujemy tę sytuację wewnątrz sztabu i wówczas podejmiemy decyzję. Na razie o tym nie rozmawialiśmy, bo informację o zakażeniu piłkarza otrzymaliśmy tuż przed wyjazdem z hotelu na konferencję prasową - wyjaśnił trener Jerzy Brzęczek.

CZYTAJ TAKŻE: Piękne partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk ZDJĘCIA

To kolejny przypadek koronawirusa w drużynie narodowej. Do ostatnich chwil decydował się udział Brzęczka w zgrupowaniu reprezentacji. Selekcjoner zakaził się koronawirusem, przebywał w izolacji, a kolejne testy dawały wynik pozytywny. Sytuacja zmieniła się w poniedziałek, kiedy przyszedł wynik pozytywny, a wczoraj rano powtórny test również dał taki sam rezultat. Brzęczek wyleczył się z koronawirusa, dotarł na zgrupowanie kadry i wziął udział w konferencji prasowej i poprowadził trening biało-czerwonych. Właśnie przez zakażenie nie mógł przyjechać też Piotr Zieliński, a cała kadra Juventusu Turyn jest na czterodniowej kwarantannie. To oznacza, że Wojciech Szczęsny będzie mógł dołączyć do zespołu najwcześniej w czwartek. Wcześniej zakażenie koronawirusem przeszli inni piłkarze reprezentacji - Bartosz Bereszyński i Sebastian Szymański.