Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reprezentacja Polski florecistek z nowym trenerem

Rafał Rusiecki
Tomasz Bołt
Paweł Kantorski, który podczas igrzysk w Londynie doprowadził do brązowego medalu Egipcjanina Alaaeldina Abouelkassema, został trenerem polskiej kadry narodowej florecistek. Zastąpił na tym stanowisku Longina Szmita. Decyzją zarządu związku szermierczego do zmiany szkoleniowców doszło w trzech broniach.

Oprócz kadry florecistek, nowych trenerów będą mieć floreciści - Piotra Majewskiego - i szpadzistki - Michała Morysa. Zachowali stanowiska opiekunowie szablistek - Andrzej Molatta, szablistów - Ryszard Czaja i szpadzistów - Marek Julczewski.
Kantorski, który zastąpił Longina Szmita, start w konkursie na trenera reprezentacji zapowiedział tuż po powrocie z Egiptu.

- Chciałbym przenieść doświadczenia, które tam nabyłem, i spróbować w dresie z napisem "Polska" stanąć przy podium olimpijskim czy mistrzostw świata. Ostatni konkurs na trenera kadry przegrałem, dlatego też postanowiłem wyjechać. Teraz spróbuję raz jeszcze - powiedział PAP w grudniu.

Zarząd PZS postanowił dać mu szansę. - Odniósł z reprezentantem Egiptu historyczny sukces. Zanim wyjechał z Polski, w 2009 roku prowadził kadrę juniorek i także miał świetne wyniki. To nie tylko doskonały szkoleniowiec, ale i dobry pedagog. Gdy opuszczał reprezentację, dziewczyny za nim płakały, co widziałem na własne oczy - powiedział Jacek Słupski, sekretarz generalny związku.

Majewski w roli trenera florecistów zastąpił Stanisława Szymańskiego, który pracował z kadrą od 1995 roku.

- Zarząd uznał, że po 18 latach pracy z kadrą trenera Szymańskiego reprezentacji przyda się trochę świeżego powietrza, nowego spojrzenia. Stąd wybór Piotra Majewskiego. To młody i ambitny szkoleniowiec - dodał Jacek Słupski. Majewski, podobnie jak Michał Morys, który został szkoleniowcem kadry szpadzistek, w poprzedniej kadencji władz PZS pełnili - jeden po drugim - funkcje dyrektora sportowego związku. Ten drugi zastąpił Mariusza Kosmana.

Trenerem szpadzistów pozostał Julczewski, ale pomagać mu będzie - jako przedstawiciel Wojskowej Grupy Sportowej - Robert Andrzejuk, brązowy medalista olimpijski w drużynie z Pekinu (2008) oraz trzeci zawodnik mistrzostw świata w Kapszta- dzie w 1997 roku.

- Chcemy, by Robert nabrał przy Marku Julczewskim szkoleniowych szlifów. Nie ukrywamy, że widzimy w nim jego następcę - przyznał sekretarz generalny PZS.

Zarząd zdecydował się też unieważnić konkurs na stanowisko dyrektora sportowego. Zgłosił się bowiem tylko jeden chętny. W niedługim czasie ma zostać powołana osoba, która będzie pełnić obowiązki dyrektora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki