Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Replika żakówki wypłynie na Zalew Wiślany

Paulina Strzałkowska
28 czerwca replika żakówki zostanie zwodowana w porcie w Kątach Rybackich
28 czerwca replika żakówki zostanie zwodowana w porcie w Kątach Rybackich Anna Arent-Mendyk
Zakończyła się budowa repliki XIX-wiecznej łodzi rybackiej stosowanej przed laty na Zalewie Wiślanym.

Szkutnicy oraz miłośnicy tego wymierającego fachu od trzech lat montowali konstrukcję. Przez ostatnie tygodnie w szkutniczym warsztacie nad Zalewem Wiślanym dopracowywano ostatnie szczegóły.

W przyszłym tygodniu odbędzie się testowe wodowanie repliki i likwidowanie ewentualnych usterek.

- Konstrukcja jest stabilna i raczej nie powinno być żadnych problemów - ocenia Jacek Bielecki z Muzeum Zalewu Wiślanego w Kątach Rybackich. - Mogą pojawić się drobne przecieki. Wszystko będzie gotowe na Dni Rybaka, 28 czerwca. Wtedy łódź zostanie uroczyście zwodowana.

Replika powstawała etapowo, praktycznie od podstaw, a przy jej projektowaniu wzorowano się na eksponacie, oryginalnej żakówce, którą na początku lat 50. XX wieku wykonał miejscowy szkutnik Henryk Schmidt. Wykorzystano archiwalne plany konstrukcji, a w pracach od samego początku uczestniczyli doświadczeni szkutnicy ze stoczni w niemieckim Torgelow.

W ramach tego międzynarodowego przedsięwzięcia wyposażono także warsztat szkutniczy w Kątach Rybackich. Z Torgelow przywieziono m.in. replikę kuźni słowiańskiej z IX wieku, oraz parownicę do gięcia desek, potrzebnych do budowy drewnianych łodzi. Bez tych narzędzi nie można by wykonać łodzi w tradycyjny sposób.

- Kuźnię nadal intensywnie wykorzystujemy, bo potrzebujemy jeszcze kilkudziesięciu gwoździ do przybicia poszycia - opowiada Bielecki. - Prace nad tą sześciometrową łodzią zajęły kilka lat, ale efekt robi wrażenie. Replika wkrótce pojawi się na wodach Zalewu Wiślanego i da namiastkę tego, jak dawniej wyglądała żegluga na tym akwenie. Dawniej żakówki były bardzo popularne, z czasem, niestety, wyparły je kutry.

- To była pierwsza próba tego typu rekonstrukcji, a w najbliższym czasie okaże się, czy udana - mówi Robert Domżał, z Centralnego Muzeum Morskiego w Gdyni, które koordynowało przedsięwzięcie. - Kończy się pierwszy etap, teraz najważniejsze będzie umiejętne wykorzystanie tej łodzi, głównie do celów promocyjnych i edukacyjnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki