Gdynia
W Gdyni trwa właśnie reorganizacja pracy szkół, co potwierdza Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent odpowiedzialny za edukację.
- Nie ma planu oszczędności, trwa reorganizacja pracy szkół, która ma dać przestrzeń na sfinansowanie braków w zakresie nauczania uczniów. Koncentrujemy się na sprawach administracyjnych i wstrzymujemy organizację niektórych projektów, które jako jedni z ostatnich samorządów w Polsce jeszcze finansowaliśmy - np. dodatkowych godzin - mówi Bartosz Bartoszewicz.
Gdyńscy urzędnicy podkreślają również, że placówki oświatowe będą miały w tym roku zwiększone budżety. Według nich reorganizacja jest spowodowana zmianami podatkowymi oraz malejącą z roku na rok subwencją oświatową.
Inaczej na sprawę patrzą gdyńscy społecznicy ze stowarzyszenia Bryza, według nich, subwencja w 2022 roku porównaniu z 2021 spadła zaledwie o 0,18 proc. A potencjalne cięcia w szkołach, mogą być spowodowane ogólnie ciężką sytuacją finansową miasta i szukaniem oszczędności.
- To oczywiste, że subwencja jest niższa, bo nalicza się ją od liczby dzieci - uważa Sławomir Januszewski ze stowarzyszenia Bryza. - Opieramy się na oficjalnych danych, nie ma żadnego załamania, z którego by wynikała dramatyczna sytuacja rysowana przez gdyński samorząd. Miasto szuka w panice pieniędzy, bo ma ogromne zadłużenie.
Gmina Lipusz
Mieszkańcy Tuszków w gminie Lipusz, choć z ciężkim sercem, musieli zaakceptować decyzję rady gminy o zamiarze likwidacji miejscowej szkoły. Powodem jest zbyt mała liczba uczniów. Wszystko wskazuje na to, że 1 września po raz pierwszy od ponad 200 lat w Tuszkowach nie zadzwoni szkolny dzwonek.
Po ponad dwustu latach istnienia Szkoła Podstawowa w Tuszkowach w gminie Lipusz kończy swój żywot. Radni podjęli uchwałę intencyjną o zamiarze likwidacji placówki. Decyzja choć łamie serce mieszkańcom, to nie spotkała się z protestem z ich strony. Niestety czynniki demograficzne są bezwzględne. W tuszkowskiej szkole uczy się obecnie zaledwie 5 uczniów, w tym dwóch w klasie II i trzech w klasie VIII. Tymczasem lekcje prowadzi 9 nauczycieli - trzech na pełnym etacie, a pozostali na części.
- Likwidacja szkoły nie zakłóci procesu dydaktyczno-wychowawczego, a pod wieloma względami sytuacja uczniów ulegnie poprawie. Większa szkoła, lepiej wyposażona, dysponująca bardzo dobrze wyposażonymi salami przedmiotowymi stworzy znacznie lepsze warunki edukacji - zapewniają przedstawiciele gminy w uchwale. - ZS w Lipuszu posiada także zdecydowanie lepszą infrastrukturę do prowadzenia lekcji wychowania fizycznego: halę sportową z pomieszczeniem do gimnastyki korekcyjnej oraz zespół boisk „Orlik”. Bardzo ważną rzeczą we współczesnej edukacji jest kontakt z rówieśnikami z różnych środowisk, gdyż wpływa on korzystnie na ich uspołecznienie i sprawne funkcjonowanie w grupie rówieśniczej. Liczniejsze klasy stwarzają większe szanse na nawiązanie przyjaźni, uczą funkcjonowania i pracy w grupie. W małych grupach trudno o prawidłowe funkcjonowanie wybijających się i zdolnych uczniów, z których inni mogliby brać przykład i dążyć do współzawodnictwa.
Zmiany czekają nie tylko uczniów, ale także nauczycieli.
- Jest gwarancja, że wszyscy nauczyciele będą zatrudnieni w szkole w Lipuszu - mówi Katarzyna Błaszkowska, sekretarz UG w Lipuszu. - Oczywiście uczniowie dokończą ten rok szkolny w placówce w Tuszkowach, a zmiany nastąpią od września.
Teraz w sprawie likwidacji szkoły musi się wypowiedzieć kuratorium oświaty. Jeśli będzie zgoda, wówczas radni podejmą kolejną uchwałę, tym razem likwidacyjną. A to wydaje się już tylko formalnością.
Temat likwidacji placówki powracał od wielu lat. Po raz pierwszy była mowa o nim w 2004 roku. Wówczas mieszkańcy protestując uratowali szkołę. W 2016 r. zlikwidowano oddział przedszkolny. Na szczęście miejscowi wpadli na pomysł jak umożliwić najmłodszym edukację na miejscu i założyli stowarzyszenie Tuszkowska Matka, które prowadzi przedszkole Kaszubskie Skrzaty. Niestety po kilku latach spokoju, po raz kolejny mieszkańcy muszą zmierzyć się z bolesną rzeczywistością. We wrześniu 2022 roku po raz pierwszy od 203 lat w Tuszkowach nie zabrzmi dzwonek.
Powiat Bytowski
W powiecie bytowskim gmina Miastko zamierza przeorganizować oświatę, czyli zmniejszyć liczbę oddziałów w dwóch wiejskich szkołach w Piaszczynie i Słosinku. Zamiast klas I-VI, maja być I-III z przedszkolem. Uchwała intencyjna jest ale negatywną opinię wydał pomorski kurator oświaty. Od dokumentu władze Miastka odwołały się do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Sprawa jest otwarta.
Argumentami, jakie podnoszą rządzący nie jest ekonomia, a poprawa warunków i możliwości nauki, wyrównanie szans uczniów szkół wiejskich.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?