Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekordowa liczba podejrzeń o zatrucia dopalaczami na Pomorzu

Jacek Wierciński
Tomasz Hołod/ Archiwum Polskapresse
Od początku roku na Pomorzu sanepid odnotował dwa razy więcej podejrzeń zatruć dopalaczami niż w całym 2014 roku. Od 1 lipca ponad 100 substancji będzie traktowanych jak narkotyki.

Aż 80 podejrzeń zatruć dopalaczami zanotował pomorski sanepid w pierwszych pięciu miesiącach roku. Przy 42 podobnych przypadkach w całym 2014 i 35 - w 2013 roku oznacza to lawinowy wzrost, a rządowa odpowiedź - zrównanie w przepisach prawa 114 substancji wchodzących dziś w skład dopalaczy z "tradycyjnymi" narkotykami - może się okazać niewystarczającym rozwiązaniem.
- Pacjenci trafiający do szpitali często eksperymentują równocześnie z kilkoma substancjami, łącząc znane, regulowane przez ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii środki odurzające i substancje psychotropowe z nowymi produktami pojawiającymi się na rynku, z lekami i alkoholem - mówi o przypadkach zatruć Anna Obuchowska, zastępca pomorskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego, który podejrzenie zatrucia dopalaczami notuje średnio raz na dwa dni - pięć razy częściej niż w minionym roku.

Tczew. Gimnazjaliści zażywali dopalacze. Trafili do szpitala

Obuchowska dodaje, że ustalenie tego, czy rzeczywiście w danym przypadku przyczyną zatrucia są dopalacze, często bywa niemożliwe. - Podczas przeprowadzanych wywiadów pacjenci bardzo często nie przyznają się, co zażyli. Natomiast szpitalne oddziały ratunkowe wszystkie przypadki, w których nie znają przyczyny zatrucia, gdy mają do czynienia z "substancją nieznaną", raportują jako podejrzenie zatruć dopalaczami - mówi.

W ubiegłym tygodniu śledczy poinformowali o wykryciu dopalaczy we krwi i moczu dwóch 23-latków, którzy zginęli (jeden skoczył lub wypadł z galerii falowca, drugi zmarł w wyniku zatrucia), i 24-latka, którego udało się uratować. Mężczyźni zostali odnalezieni jesienią 2014 r. na gdańskim Przymorzu.

Jak wyjaśnia Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, wykryte u młodych mężczyzn dopalacze to 25B-NBOMe i 4 CMC (tzw. klefedron). Oba mogą mieć działanie halucynogenne, pobudzające, powodujące agresję, strach i panikę, ale tylko ten pierwszy znajduje się na rządowej liście 114 substancji zakazanych, która obowiązywać zacznie od początku lipca.
Oznacza to, że za "wprowadzanie do obrotu znacznych ilości" można będzie trafić do więzienia nawet na 12 lat. Jednak Radosław Nowak, kierownik działu profilaktyki Gdańskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień, podkreśla, że choć powstanie listy cieszy, to samo jej uchwalenie nie wystarczy.
- Generalnie ważne jest, by była aktualizowana na bieżąco, bo nie wystarczy, że nowe substancje będą dopisywane do niej po kilku tygodniach czy miesiącach. Producenci zawsze będą o krok przed ustawodawcą. Poza tym pamiętajmy, że młodzi ludzie mają właściwie nieograniczony dostęp do dopalaczy przez internet. Do Polski będą trafiać środki z krajów, gdzie są one legalne, więc służby powinny zacząć ścigać ten proceder jako przestępstwo - mówi.

Terapeuci podkreślają, że choć z początkiem lipca obowiązywać mają nowe przepisy penalizujące 114 substancji, nie oznacza to, że młodzi ludzie wyjeżdżający na wakacje z automatu nie będą już zagrożeni przez dopalacze.
- Czujni powinni być przede wszystkim dorośli, którzy opiekują się dzieciakami w czasie wakacji. Rodzice powinni bardziej się zainteresować zachowaniami dzieci i ich znajomych, ale też otwarcie porozmawiać z nimi o zagrożeniach. Informacje znaleźć można chociażby na stronie internetowej Krajowego Biura Przeciwdziałania Narkomanii - podkreśla Radosław Nowak.

I dodaje: - Potrzebna jest rozmowa z młodym człowiekiem, która może obudzić w nim świadomość, bo prawda jest taka, że dopalacze zabijają przez nieprzewidywalność działania, a nawet po pierwszym użyciu mogą wyrządzić poważne szkody: choroby psychiczne, uszkodzenia układu nerwowego i narządów wewnętrznych. Na rynku nie ma chyba innych środków, które działają w sposób tak szkodliwy i powodujący możliwość natychmiastowej śmierci.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki