Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rejsy po gospodarce. Mobilizacja

Piotr Dominiak
Piotr Dominiak
Piotr Dominiak Archiwum DB
Pani premier ma zamiar powołać międzyresortowy zespół do spraw przeciwdziałania i zwalczania przestępczości gospodarczej. W jego skład wejdą przedstawiciele wszystkich instytucji kontroli, nadzoru, ścigania. Jak długo zespół przetrwa, zobaczymy.

Zapewne nowa pani premier go rozwiąże i powoła nowy, jeszcze większy. Może w jego skład wejdą też spowiednicy najpoważniejszych przedstawicieli biznesu w Polsce. To by bardzo pomogło w rozpoznaniu sytuacji na tym froncie. Chyba że biznesmeni do spowiedzi nie chodzą, ale w końcu można by ich do tego skłonić jakimś stosownym dekretem.

Rejsy po gospodarce. Rozpaczliwy chwyt

Na razie wszystkie dotychczasowe ciała radzą sobie z przestępczością gospodarczą marnie. Choć, trzeba przyznać, coraz lepiej. Tyle że przypomina to nieco walkę z dopingiem w sporcie. Przeciwnicy dopingu dysponują coraz to większą wiedzą i coraz lepszymi laboratoriami, ale cały czas są krok za dopingowiczami. Dla tych ostatnich pracują lepsi specjaliści, mają lepszy sprzęt i technologie, są wąsko wyspecjalizowani i mają jasno wytyczone konkretne cele: pieniądze. Ich przeciwnicy kierują się szlachetnymi motywami, ale forsę z tego mają znacznie mniejszą.

Prosta sytuacja - przemyt kilkunastu tirów z papierosami. Można na tym zarobić kilka milionów. Celnicy, jeśli sprawę wykryją, mogą liczyć na kilkaset złotych nagrody. Nawet nie chodzi o to, że przestępca może ich kupić. Rzecz w tym, że determinacja służb jest funkcją ich marnych zarobków plus poczucie misji, które zdarza się duże, ale może nie być wystarczające.

W kwestiach bardziej skomplikowanych, jak cyberprzestępstwa, machinacje finansowe z wykorzystaniem najnowszych technik informatycznych i finansowych, sprawy się mają dużo gorzej. Dlatego powołanie takiego zespołu może się przyczynić do wymiany informacji, wiedzy, koordynacji działań. I tu kłania się m.in. kwestia wiedzy fachowej i wyobraźni. Przestępcy wykorzystują nie tylko niedoskonałości prawa, ale także najnowsze metody i techniki. Czy przedstawiciele tych instytucji, z których powstanie rządowy zespół, mają wiedzę o przyszłości biznesu i technologii? Niektórzy tak. Większość szeregowych pracowników organów kontrolnych i wymiaru sprawiedliwości z pewnością kompetencji w tym zakresie nie ma. A w każdym razie tego nie widać.

Z pewnym zaskoczeniem przeczytałem, że ów przyszły zespół ma się skupić na walce z przestępczością, w wyniku której straty ponosi budżet. W doniesieniach medialnych zabrakło mi informacji, czy zespół będzie się zajmował przestępstwami, na skutek których straty ponoszą sektor prywatny, a także konsumenci. Rozumiem, że premier Kopacz chce znaleźć pierwsza te brakujące w kasie państwa miliardy, o których wspomina nieustannie jej prawdopodobna następczyni. Ale przestępczość gospodarcza nie tylko szkodzi państwu jako instytucji. Niszczy ona legalnie działające firmy, rujnuje i tak u nas wątłą tkankę prywatnego biznesu, jaką jest zaufanie. To w ostatecznym efekcie także się odbija na dochodach budżetowych, tyle że nie zaraz, natychmiast, jeszcze przed kolejnymi wyborami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki