Regulacja

- Masz natychmiast spać!
- Nie chce mi się. Chyba zejdę na dół. Zobaczę, jaki pan przyszedł.
- Ani mi się waż. Ten pan przyszedł wyregulować zawory w kuchence i zaraz pójdzie.

Za kilkanaście lat chłopczyk się zorientuje, o jakie zawory naprawdę chodzi. Na razie jest pobudzony i nie myśli o spaniu. Matka też jest pobudzona. Nerwowo się zastanawia, jak zagonić malca pod kołderkę. Jej wzrok przypadkowo trafia na półkę z książkami. Ma ich niewiele, bo czyta w komputerze. Jej uwagę przykuwa zakurzony wolumin, który kiedyś dostała od dziadka - "Spowiedź Heretyka". Kobieta czuje, że regulacja zaworów staje się coraz bardziej prawdopodobna. Podchodzi do synka i niczym wąż syczy w jego stronę:
- A teraz, jeśli nie pójdziesz spać, przyjdzie Nergal i zabierze cię do piekła!

Kliknij i czytaj więcej felietonów Jarka Janiszewskiego!

Dziecko zaczyna drżeć i szybko chowa się pod kołderkę. Na podwórku koledzy opowiadali, że jak ktoś jest niegrzeczny, może przyjść Nergal, demon, który wysysa krew małym dzieciom. Wystraszony chłopczyk natychmiast zasypia, a odprężona matka przygotowuje się do regulacji.

Jeżeli wokalista zespołu Behemoth, Nergal, zostanie wzięty na języki przez prostaków, przedstawiony obrazek stanie się kiedyś wielce prawdopodobny. Wiele znaków, niekoniecznie na niebie, wskazuje, że kolega Adam Darski (znamy się od wielu lat, jeszcze z okresu przeddodowego) ma spore szanse zająć kiedyś prestiżowe miejsce w panteonie demonów. A przecież jest tylko artystą, który idzie własną drogą. Jako jednostka skrajnie indywidualna odrzuca wiarę katolicką. Taki stan osiągnął jego umysł. Jest wierny sobie.

A skoro już jesteśmy przy wartościach absolutnych, warto zauważyć, że prawdziwej wiary nie można obrazić. Jest jak skała. Nie nadkruszy jej nawet największa zawierucha.

Kto wie, czy szatan nie zaczął swojej zawrotnej kariery podobnie jak Nergal. Mógł być niepokornym typem, który zakwestionował społeczny porządek, np. zabierał biednym, a oddawał bogatym. Przez wieki doczekał się rogów, ogona i przykrego wyziewu z pyska. Na niektórych obrazkach ma nawet widły.

Nergal, w przeciwieństwie do szatana, nikomu nic nie odbiera. Pokazuje alternatywny świat, który można przyjąć bądź odrzucić. Kłopot polega na tym, iż oponenci trójmiejskiego wysłannika piekieł nie potrafią skupić się na swojej wierze, tak jakby bali się, że demoniczny wokalista przyciągnie do siebie tysiące wyznawców.

Dla przeciwników wokalisty Behemotha mam smutną wiadomość: gdy nasze pokolenie przeminie, imię Nergal może przetrwać jako symbol ciemności. Małe dzieci, drżąc jak liście na wietrze, będą rysować jego postać na szkolnych murach. A przecież to taki sympatyczny młody mężczyzna.

Jeżeli odrzucacie szatana, zapraszam w najbliższą sobotę do nowego sopockiego klubu Scena (ul. Mamuszki 2, nad teatrem Atelier). Tam o godzinie 22 poprowadzę zabawę taneczną dla tych, którzy nie boją się Nergala.

Jarek Janiszewski na antenie Radia Gdańsk co wtorek, o godz. 23, prowadzi autorski program "Czego".