Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Regionalny Puchar Polski. Stolem Gniewino - Lechia Gdańsk II. Pan Waldek, czyli król szatni [zdjęcia]

Artur Baran
Artur Baran, Stolem Gniewino
Piłkarze Stolema Gniewino zmierzą się z rezerwami Lechii Gdańsk w 1/8 finału Regionalnego Pucharu Polski.

Już w środę czwartoligowy Stolem stanie przed szansą powtórzenia wyniku z zeszłorocznego regionalnego Pucharu Polski, kiedy to piłkarze z Gniewina zaszli do ćwierćfinału.

W 1/8 tych rozgrywek „stolemów” czeka jednak trudne zadanie, bo przeciwnikiem będą rezerwy wicelidera ekstraklasy - Lechii Gdańsk. W obecnym sezonie oba zespoły walczyły już ze sobą dwukrotnie w ramach czwartoligowych rozgrywek.

W pierwszym, jesiennym meczu, który odbył się na bocznym boisku Stadionu Miejskiego, minimalnie lepsi okazali się gdańscy piłkarze, którzy wygrali 2:1.

Drugie starcie obu drużyn, do którego doszło nie tak dawno, bo na początku kwietnia, zakończyło się remisem 3:3.

Jakie szanse ma zatem Stolem w najbliższym spotkaniu, a co najważniejsze w całym regionalnym Pucharze Polski?

W gronie szesnastu drużyn, które zostały w rozgrywkach, mocniejszymi drużynami na papierze wydają się być jedynie trzy ekipy: Grom Nowy Staw, Gryf Słupsk i Radunia Stężyca. Dlatego, jak zauważa sam trener Stolema, Tomasz Dołotko, jeżeli uda się pokonać Lechię II Gdańsk, to finał wydaje się być całkiem realny.

- Jak pokazały poprzednie mecze z Lechią, jest to dla nas bardzo wymagający przeciwnik. Myślę jednak, że mamy szansę pokonać gdańszczan. Jeśli z nimi wygramy, to w dalszym etapie rozgrywek nie pozostanie zbyt wiele drużyn, które byłyby poza naszym zasięgiem. Nie będę więc ukrywać, że finał jest naszym celem - mówi trener Dołotko.

Atutem Stolema jest również to, że zespół bazuje na własnych piłkarzach. W gronie 23 zawodników ponad połowę stanowią wychowankowie. Ponadto, co roku do pierwszego składu włączanych jest co najmniej dwóch juniorów.

Nie należy zapominać o ikonie klubu, jaką jest wspomniany już wcześniej Tomasz Dołotko. To przede wszystkim jego zasługa, że zespół gra obecnie w czwartej lidze. Potrafi on doskonale przygotować drużynę do arcyważnego spotkania, zarówno od strony mentalnej, jak i fizycznej. Szkoleniowiec z klubem związany jest już od trzynastu lat, a od dwunastu prowadzi zespół w roli pierwszego trenera. W sezonie 2008/09 wywalczył ze Stolemem awans do A-klasy. W ciągu kolejnych trzech lat pod jego wodzą piłkarze z Gniewina awansowali do klasy okręgowej, a po kolejnych trzech - do czwartej ligi.

Jeżeli mowa o “legendach” klubu, to warto wspomnieć także o 47-letnim Waldemarze Wencie i 42-letnim Krzysztofie Jezierskim. Pierwszy z nich jest związany z gniewińskim zespołem od samego początku jego istnienia. - Od niego uczyli się wszyscy nasi młodzi bramkarze - podkreśla trener Stolema. - Przez kolegów z boiska nazywany jest “królem szatni”. Jego silną stroną była zawsze obrona rzutów karnych. Bywały spotkania, w których potrafił obronić trzy jedenastki - dodaje.

Urodzony w 1976 r. Krzysztof Jezierski od wielu lat jest filarem zespołu i trzonem defensywy. 43-letni stoper cieszy się także największym autorytetem wśród chłopaków z drużyny. Jeżeli chodzi o grę na boisku, to jest znakomitym egzekutorem rzutów wolnych i specjalistą od strzałów z dystansu - potrafi zaskoczyć golkipera strzałem na bramkę nawet z połowy boiska.

Początek meczu Stolem - Lechia II Gdańsk już w środę o godz. 18 na stadionie “Arena Mistrzów” w Gniewinie.

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

**Wszystko o

Regionalnym Pucharze Polski - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki