Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reforma śmieciowa na Pomorzu. Czy trzeba wypowiadać dotychczasowe umowy?

Łukasz Kłos
Firmy, które po  1 lipca zażądają od mieszkańców opłat za śmieci, złamią prawo
Firmy, które po 1 lipca zażądają od mieszkańców opłat za śmieci, złamią prawo Archwium PP
Choć wiele firm zajmujących się wywozem odpadów komunalnych przekonuje, że mieszkańcy nie muszą wypowiadać umów na odbiór śmieci, to przeciwnego zdania jest... pomorski lider w branży - gdańskie Przedsiębiorstwo Robót Sanitarno-Porządkowych. Co więcej - jak alarmują nasi Czytelnicy - PRSP domaga się, by wypowiedzenie było złożone na piśmie.

Tymczasem już przed kilkoma dniami przytaczaliśmy uznaną opinię radcy prawnego Radosława Skwarły, z której jasno wynikało, że z 1 lipca umowy śmieciowe przestaną automatycznie obowiązywać.

- Taka jest logika, a rzeczywistość jest jednak inna - mówi pan Marian, mieszkaniec gdańskiego Jasienia, i wskazuje, że PRSP domaga się od swoich klientów, by złożyli wypowiedzenie. - Jednak trochę lasów trzeba przetrzebić, aby wypełnić wymóg "papierologii".

Pan Marian chciał pójść przedsiębiorstwu na rękę. Postanowił wypowiedzenie złożyć drogą elektroniczną. W mailu przesłanym na oficjalny adres PRSP podał wszystkie szczegóły wiążącej go z firmą umowy, podał adres swojego domu oraz zawarł stosowną formułkę. Nic z tego. W odpowiedzi pracownik przedsiębiorstwa poinformował go, że taka korespondencja jest nieważna, a pan Marian powinien z wypowiedzeniem pofatygować się osobiście do siedziby firmy, względnie przesłać pismo na adres jej siedziby. Co więcej, ostrzegł, że należy to zrobić do końca bieżącego miesiąca.

Iwona Banaszczyk, kierownik działu marketingu z PRSP, podtrzymała stanowisko firmy.
- Forma pisemna powinna być zachowana. Wypowiedzenie umowy można złożyć osobiście w siedzibie naszej spółki, przesłać listownie lub faksem - twierdzi Banaszczyk. Dodaje, że wypowiedzenie można przesłać w formie elektronicznej, ale... korespondencja powinna zawierać skan pisma podpisanego przez klienta.

A co, jeśli ktoś nie wypowie umowy w terminie? Czy PRSP będzie domagało się na jej podstawie zapłaty? - pytamy.
- Po 1 lipca 2013 r. nie będziemy pobierać opłat - odpowiada Iwona Banaszczyk.

Przypomnijmy, że zgodnie z opinią mec. Radosława Skwarły, kto po tym terminie żądałby zapłaty za wywóz odpadów komunalnych na podstawie dotychczasowych umów, złamie prawo i naraża się na zarzut wyłudzania pieniędzy. Jego zdaniem, całe "zamieszanie" z wypowiedzeniami dotychczasowych umów jest niepotrzebne, gdyż z mocy obowiązującego prawa (w tym także kodeksu cywilnego) przestaną one mieć moc.

- Jeśli przedsiębiorstwu zależy na skrupulatnym uporządkowaniu "papierów", to niech samo, z własnej inicjatywy wypowie umowy wszystkim klientom, a nie czeka, aż zrobią to za nie jego klienci - komentuje jeden z urzędników zajmujących się sprawami komunalnymi.

Tymczasem mecenas Skwarło radzi mieszkańcom, by dla "świętego spokoju" wypowiedzieli umowy, aby uniknąć w przyszłości niepotrzebnych sporów sądowych.

[email protected]

Możesz wiedzieć więcej!Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki