Dziewczynka w piątek rano zadzwoniła na na numer alarmowy 112 i poinformowała oficera dyżurnego policji, że jej mama leży bez ruchu w domu na podłodze. Powiedziała, jak się nazywa, podała swój wiek, nie znała jedynie dokładnego adresu.
Policjanci błyskawicznie ustalili miejsce zamieszkania dziecka w Redzie. Przekazał sprawę do Komisariatu w Redzie. Funkcjonariusze zastali w mieszkaniu na podłodze leżącą kobietę, która zaczynała odzyskiwać przytomność, a obok niej przestraszoną 4-letnią córeczkę. Mama dziewczynki trafiła do szpitala, a 4-latkę oddano pod opiekę babci.
Do podobnego, choć jeszcze bardziej dramatycznego zdarzenia doszło w powiecie wejherowskim kilka lat temu. W Barłominie (gm. Luzino) 5-letni Sebastian wyniósł z płonącego domu dwie młodsze siostry.
Przeczytaj tę historię: Barłomino (pow. wejherowski). Mały chłopiec uratował siostrom życie
Czytaj też:Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?