Ratownicy medyczni wracają do pracy. Protest na Pomorzu przerwany. Resort zdrowia wzywa wojewodów do nadzoru nad realizacją porozumienia

Jak informuje resort zdrowia – środki na zadania zespołów ratownictwa medycznego na IV kwartał 2021 roku zostały zwiększone o dodatkowe finansowanie pochodzące ze środków rezerwy celowej:

• część 83 – rezerwy celowe, poz. 64 – środki na zadania w obszarze zdrowia, z przeznaczeniem na pokrycie zobowiązań.

Rezerwa celowa to wydzielona część budżetu państwa. Środki z rezerwy przeznacza się na wydatki w programach dofinansowanych z Unii Europejskiej lub przez państwa członkowskie Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu – EFTA (Islandię, Liechtenstein, Norwegię i Szwajcarię), wtedy gdy fundusze ujęte na ten cel w częściach budżetowych poszczególnych dysponentów (ministrów, wojewodów, kierowników urzędów centralnych) okazują się niewystarczające.

W ustawie budżetowej na 2021 rok ujęto w rezerwach celowych przeznaczonych na finansowanie programów z udziałem środków europejskich zarządzanych/koordynowanych przez ministra właściwego do spraw rozwoju regionalnego kwotę 26 832 479 tys. zł, w tym w budżecie państwa kwotę 2 218 509 tys. zł, w budżecie środków europejskich kwotę 24 613 970 tys. zł.

Wspomniana pozycja 64 to nic innego jak środki zabezpieczone na zadania w obszarze zdrowia, w tym np. na podwyżki dla ratowników medycznych, które zostały rozdysponowane wszystkim wojewodom.

– Zobowiązania te wynikają z podniesienia stawki ryczałtu dobowego zespołu ratownictwa medycznego na podstawie wyceny Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, dokonanej na zlecenie MZ – czytamy w liście wiceministra Waldemara Kraski do wojewodów.

Minister zwraca również uwagę na 30 procentowy wydatek wyjazdowy, o którym pisaliśmy już na łamach „Dziennika Bałtyckiego”.

– Nasi dysponenci zbywają nas, mówiąc, że nie mają środków, co jest nieprawdą. Ministerstwo Zdrowia przyznało 30 procent dodatku oraz 1114 zł do każdej karetki. Problem polega na tym, że my tych pieniędzy nie otrzymaliśmy. Minister wyraźnie podkreślił, że pieniądze te mają być dla ratowników, dla zwiększenia poziomu ich wynagrodzeń, a dysponenci chyba potraktowali te dodatki bardzo personalnie, bo do nas z tych dodatków nie trafiło nic – mówili w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” ratownicy medyczni, którzy chcieli pozostać anonimowi.

Wspomniane zobowiązania wynikają z porozumienia zawartego 21 września 2021 roku pomiędzy Ministrem Zdrowia, Komitetem Protestacyjnym Ratowników Medycznych a Związkiem Pracodawców Ratownictwa Medycznego.

Jak podkreśla wiceminister Waldemar Kraska, podział środków pomiędzy poszczególne województwa przekazał wojewodom, zaś środki budżetu poszczególnych województw zostały dodatkowo zwiększone na mocy decyzji Ministra Finansów ponad środki zaplanowane w:

• części 85 – budżety województw, dział 851 – ochrona zdrowia, rozdział 85 141 – ratownictwo medyczne.

Zgodnie ze wspomnianym porozumieniem, pracodawcy zobowiązali się do wypłaty członkom Zespołów Ratownictwa Medycznego 30 procent dodatku wyjazdowego od 1 października 2021 roku.

Ponadto, w treści porozumienia określono minimalną stawkę wynagrodzenia za godzinę pracy w ZRM, a także dodatek wyjazdowy, niezależny od formy zatrudnienia.

Stawka określona na minimum 52 zł w przypadku umów cywilno-prawnych obejmuje dodatek za pracę w zespole dwuosobowym, lecz nie obejmuje innych dodatków, takich jak np. dodatkowe wynagrodzenie za dyżur medyczny, kierowanie ZRM, kierowanie ambulansem, pracę w dni wolne i pracę w nocy.

Jak podkreśla wiceminister Waldemar Kraska w swoim piśmie – procedowana jest zmiana ustawy o działalności leczniczej, która ma regulować obowiązki wypłaty 30 procent dodatku wyjazdowego wszystkim członkom ZRM, niezależnie od formy zatrudnienia od 1 października 2021 roku.

– Protestowaliśmy, bo nie dostaliśmy tych pieniędzy, zaś nasi dysponenci zrzucali odpowiedzialność na resort zdrowia, co, jak widać po piśmie od ministra, nie jest prawdą. Domagamy się czegoś, co zostało nam przyznane, nie czegoś, co sobie wymyśliliśmy. Skoro nie dostały ich ZRM, to kto dostał środki, które Minister Zdrowia i Minister Finansów przekazali dokładnie na ratownictwo medyczne? – pytają zgodnie ratownicy medyczni.

Minister Waldemar Kraska podkreśla, że prosi o niezwłoczną aktualizację umów powierzenia, zawartych pomiędzy wojewodami a OW NFZ. Zwraca się również z prośbą do wojewodów o to, aby nadzorowali proces realizacji przez dysponentów postanowień z 21 września 2021 roku.

Co, gdy jednak wojewodowie oraz dysponenci środków nie zrealizują umów i prośby resortu zdrowia? Brak realizacji świadczeń ratowniczych skutkować będzie potrąceniem należności oraz karami umownymi.

– Czekamy na ruch ze strony dysponentów, a teraz wracamy do pracy. Liczymy, że nasz głos w końcu został właściwie usłyszany i instrukcje resortu zdrowia będą zrozumiałe dla tych, którzy decydują o naszej dalszej pracy – kończą ratownicy medyczni.