Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport z Sali BHP: Gdzie te pluskwy?

Henryk Tronowicz
Henryk Tronowicz
Henryk Tronowicz
Obejrzałem film Ewy Górskiej "Młodzi pytają o Sierpień". Mam uczucie niedosytu. Wizerunki pokazanych na ekranie młodych wolałbym okryć zasłoną milczenia. Lubię grzeczne dzieci, ale umówmy się - ja ich w tym filmie nie widziałem. Niech o nich wypowiedzą się ich rówieśnicy. Postawiłbym natomiast filmowi kilka plusów dodatnich.

Okazuje się, że Gadające Głowy nie muszą wypadać monotonnie. A tak właśnie jest wtedy, kiedy Andrzej Gwiazda opowiada, jak chciał odbyć dyskretną rozmowę z wicepremierem Jagielskim i jak obaj się przesiadali do kolejnych stolików, bo pod każdym z nich momentalnie namierzali pluskwę!
Dobrze wybrzmiewa również wspomnienie Bogdana Lisa, który mówi o tym, w jaki sposób po podpisaniu Porozumień Gdańskich zadbał z Aliną Pienkowską o bezcenne protokoły, w obawie, że esbecja zapoluje i historyczne dokumenty skonfiskuje. Wykonali w związku z tym niezwłocznie kilka odbitek na ksero.

Podobała mi się również scena w domu u marszałka Bogdana Borusewicza, goszczącego trzech słynnych przyjaciół, z udziałem których wywołał gdański stoczniowy strajk, a teraz - przy kieliszku wina - tamten sukces wspomina.

Pokaz dokumentu "Młodzi pytają o Sierpień" urządzono w minioną środę w stoczniowej Sali BHP, w tej samej, w której 30 lat temu odbywały się silnie iskrzące rozmowy między prezydium Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego a komisją rządową. I tu znów mam wątpliwość. Bo klimatu tamtego dramatycznego napięcia w dokumencie Ewy Górskiej zabrakło. Jeśli film "Młodzi pytają o Sierpień" ma trafić do szerszych warstw pokolenia pytającego o Sierpień, to jakaż szkoda, że nie przywołuje on stale wtedy obecnego w toku negocjacji napięcia i poczucia strachu przed siłową interwencją. Przecież w gdańskiej stoczni doszło do rozmów, o jakich się filozofom nie śniło (a już na pewno nie filozofom marksistowskim).

Ewa Górska postanowiła przedstawić licealistom na ekranie centralne wydarzenia z przebiegu dwutygodniowego sierpniowego strajku. Dysponowała na to niespełna trzema kwadransami projekcji. W ciągu tak krótkiego czasu z trudem da się przemierzyć stoczniowe tereny. Tymczasem w ciągu 40 minut przed kamerą Górskiej pojawia się może 30 postaci - bohaterów oraz głównych świadków tamtych wydarzeń, i sęk w tym, że niektórzy wypowiadają raptem po dwa zdania, po czym Górska nożyczkami głos im przycina.

Po projekcji temperaturę Sierpnia '80 z wielką swadą przypominali Bogdan Borusewicz i Tadeusz Fiszbach. Emisję filmu "Młodzi pytają o Sierpień" zapowiedziano na 25 listopada, o godz. 17.15, w Telewizji Gdańsk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki