Burczycka-Woźniak przedstawia straszliwą historię, która zdarzyła się rzeczywiście. Z rozwikłaniem tej okrytej mrokiem historii nie radzą sobie organy sprawiedliwości. Kluczowe wątki zdarzenia mają podtekst kryminalny. "Prawda i prawo" to opowieść o niesamowitej śmierci młodego marynarza z Gdyni, który przed sześciu laty w rejonie Karaibów stracił w niewyjaśnionych okolicznościach życie na statku. Tragedia przerażająca. Strach referować rozpoznane fakty, a mimo upływu lat rozpoznane zostały nie wszystkie.
Burczycka-Woźniak spisała boleściwe, przejmujące wyznania matki marynarza. Te wyznania nie ograniczają się do wyrażenia dramatu wewnętrznego zdruzgotanej kobiety. Osobną warstwę narracji wypełniają jej doświadczenia w zmaganiach o ustalenie prawdy - konfrontacja matki z prawem i z bezprawiem. Z prawem kulejącym. I z hucpą bezprawia.
Autorka przyjęła koncepcję mistrzowską. Przez jej literacki reportaż na 120 stronach przewijają się formy prozy obyczajowej i powieści grozy. Każdy rozdział został poprzedzony przejmującą refleksją, nasyconą drażliwymi pytaniami o kondycję moralną człowieka.
Przedwczoraj zaszedłem do stylowej gdańskiej biblioteki przy ulicy Mariackiej, gdzie odbywał się wieczór promocyjny książki. Z trudem znalazłem wolne krzesło. Kiedy siadałem, pisarz Aleksander Jurewicz ściszonym głosem mówił, że po lekturze "Prawdy i prawa" poczuł się zdrętwiały. W podobnym duchu wypowiadali się inni uczestnicy spotkania. Nie wszyscy ściszonym głosem.
W pewnej chwili ktoś zwrócił się o komentarz do obecnego na sali kapitana żeglugi wielkiej Marka Błusia, autora sądowej ekspertyzy w sprawie tej śmierci. Według kpt. Błusia, marynarz poniósł śmierć skutkiem wypadku przy pracy. Ale ten wypadek kogoś obciąża - usłyszeliśmy.
Wieczór zwieńczyła konkluzja krzepiąca. Prokuratura się nie spisała, ale proces sądowy toczy się nadal. Mniej za to może krzepić zasłyszana w bibliotece wiadomość, że oto jedna z poważnych krajowych oficyn zrezygnowała z wydania "Prawdy i prawa". Wydawca wyraził obawę, że nie wiadomo, jak tam było naprawdę.
Czy sąd przetnie zmowę milczenia?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?