Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajd nordic walking "Przez serce klęski" w Rytlu. Poznaj szczegóły rajdu Lasów Państwowych

Beata Gliwka
Rajd nordic walking "Przez serce klęski" w Nadleśnictwie Rytel
Rajd nordic walking "Przez serce klęski" w Nadleśnictwie Rytel Piotr Furtak
Przez serce klęski - pod tym hasłem po raz pierwszy w historii Lasów Państwowych wyruszyć ma rajd nordic walking w Nadleśnictwie Rytel. Rajd będzie też jedyną okazją, żeby przejść przez miejsca, które na co dzień są niedostępne zwykłym mieszkańcom i zobaczyć ogrom szkód po nawałnicy, która przeszła przez te tereny 11 sierpnia 2017 r.

Przez serce klęski - pod tym hasłem po raz pierwszy w historii Lasów Państwowych wyruszyć ma rajd nordic walking w Nadleśnictwie Rytel. Rajd będzie też jedyną okazją, żeby przejść przez miejsca, które na co dzień są niedostępne zwykłym mieszkańcom i zobaczyć ogrom szkód po nawałnicy, która przeszła przez te tereny 11 sierpnia 2017r. Zainteresowanie imprezą jest ogromne i przeszło oczekiwania organizatorów. Lista zapełniła się w ciągu pierwszych... 3 dni po ogłoszeniu. Obecnie trwają zapisy chętnych do kolejnej edycji, a jest bardzo prawdopodobne, że śladem Rytla pójdą też inne nadleśnictwa.

- Trasy rajdu do końca sami jeszcze nie znamy, to będzie ustalane jakiś tydzień przed startem. Cały czas trwa uprzątanie kolejnych dróg, pracują maszyny, a chcemy pokazać jak najwięcej miejsc gdzie są już uprzątane pniaki, gdzie leżą na hałdach, miejsca, kępy, które jeszcze zostały itd.- mówi Magdalena Graban, pomysłodawczyni i główna organizatorka i prowadząca rajdu.

Na terenie nadleśnictwa nadal obowiązuje zakaz wstępu do lasu. Ze względów bezpieczeństwa w rajdzie może wziąć udział do 50 uczestników. Długość trasy ma wynosić około 15 kilometrów. Miejscem zbiórki będzie pole namiotowe w leśnictwie Mylof w miejscowości Zapora. Wstępnie czas wymarszu ustalono na godz. 10.

Zobacz: Rytel miesiąc po nawałnicy [WIDEO, ZDJĘCIA]

- Nazwałam całość rajdem i tak już zostało, ale tak naprawdę nie będzie to forma rajdu, a raczej spacer połączony z edukacją. Zależy nam też na tym, żeby trochę ocieplić wizerunek leśników, których w ostatnim czasie tak się krytykuje, wytłumaczyć na czym polega gospodarka leśna, że nie tylko wycinamy te drzewa i bierzemy za to duże pieniądze, bo wszystkie te pieniądze idą na to żeby odnowić drzewostany. Stare drzewostany nie mają właściwie racji bytu, bo sosna żyje do 120 lat, a potem jest drzewem bezproduktywnym – dodaje. - Jestem pracownikiem terenowym nadleśnictwa, w związku z czym cały czas jestem na bieżąco przy pozyskaniu, czy wywozie drewna. Będzie mi też chyba najłatwiej o tym wszystkim opowiedzieć. Byłam też przy wielu nietypowych sytuacjach jak choćby przy zabezpieczaniu i uzdatnianiu dróg po nawałnicy. Zdarzało się, że ludzie wjeżdżali pod spadające drzewa, nie rozumiejąc że droga jest zamknięta i obrzucali nas obelgami. Ludzie często nie mają wyobraźni, co może się stać w takim lesie – nie raz wyprowadzaliśmy spod powalonych drzew ludzi zbierających grzyby, często z małymi dziećmi. Aż ciarki przechodziły...

A sami leśnicy - jak mówią - muszą poświęcać teraz swój czas prywatny, swoje rodziny, czasami zostają w pracy od godz. 5 rano do 22 wieczorem, bo trwają wywozy, wjeżdża pociąg na bocznicę i musi być załadowany w ciągu 24 godzin. Praca leśniczego przypomina czasami pracę kierowcy ciężarówki...
- To są masy drewna, które trudno sobie wyobrazić nawet leśniczemu z 40. letnim doświadczeniem. W samym leśnictwie gdzie pracuję pozyskaliśmy od czasu klęski do teraz 50 tysięcy metrów, a przy normalnej gospodarce pozyskiwaliśmy około 8 tysięcy metrów rocznie drewna. Samo uprzątanie i pozyskanie drewna ma się zakończyć w grudniu br., a to dopiero początek całej walki. To co mamy to nie są normalne powierzchnie powyrębowe, ale powywalane karpy, które trzeba powyrywać, pozbierać, uprzątnąć, rozdrobnić gałęzie, zaorać… dopiero potem będzie można odnawiać. Długa droga przed nami, żeby to wszystko wróciło do normy.

Pierwszy rajd "Przez serce klęski" zaplanowany jest 12 maja br., drugi termin to kolejny tydzień – 19 maja. Na pewno będą i kolejne. Zgłoszenia przyjmowane są do 4 maja br. pod nr tel. 662 151 234. Rajd wzbudził ogromne zainteresowanie, nie tylko mieszkańców okolicy, ale i ludzi z całej Polski oraz Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Możliwe, że śladem Rytla pójdą inne nadleśnictwa, z terenów które ucierpiały w czasie sierpniowej nawałnicy.

p style="font-size:24px;padding-left:10px;padding-top:5px;padding-bottom:5px;background-color:#009252;color:white">POLECAMY NA STREFIE AGRO:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki