Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rady dzielnic w Gdańsku

Ewelina Oleksy
W Gdańsku działa obecnie 30 rad dzielnic. Już w czerwcu zawiążą się kolejne dwie takie jednostki.

Obecnie w stolicy Pomorza działa 30 rad dzielnic. Nie mają ich tylko cztery: Zaspa Rozstaje, Suchanino, Przymorze Wielkie i Matarnia. Z tego dwie ostatnie już się zmobilizowały i niebawem wystąpią z tego niechlubnego grona. Bo prezydent Paweł Adamowicz zarządził już wybory do rad dzielnic Matarnia i Przymorze Wielkie na 5 czerwca 2016 roku.

- To wielki sukces mieszkańców - społeczników obydwu dzielnic, którym udało się zebrać w terminie odpowiednią liczbę podpisów popierających powstanie rad dzielnicowych - poskreśla Adamowicz.

Jak i w przypadku wielkiej polityki, tak i na tym szczeblu są rady i radni, którzy działają bardzo prężnie, patrzą na ręce władzom miasta i wytykają im błędy. Są też i takie jednostki, których aktywność jest sporadyczna.

Historia tych oddolnych inicjatyw mieszkańców jest w Gdańsku bardzo długa. Rady dzielnic, wcześniej zwane radami osiedli, funkcjonują tu już od 19 lat. Pierwsze wybory odbyły się w 1997 r. w dzielnicach Rudniki, Letnica, Osowa.

- Szczególną rolą działalności rad dzielnic oraz jej organów jest animowanie lokalnej społeczności zamieszkującej obszar danej jednostki pomocniczej. Jest tu wiele inicjatyw, m.in. festyny, koncerty, zajęcia plastyczne dla dzieci, zajęcia sportowe dla maluchów czy seniorów oraz tzw. „działania twarde”: remonty chodników, skwerów, budowy placów zabaw itp. Ponadto radni dzielnicy są łącznikiem pomiędzy poszczególnymi mieszkańcami dzielnicy a strukturami miasta. Taki swoisty pas transmisji do przekazywania informacji mieszkaniec - urzędnicy, radni, władze miasta i odwrotnie- wskazuje Piotr Spyra, dyrektor Biura Rady Miasta Gdańska, pod którego opieką są też rady dzielnic.

O tym, że warto mieć radę dzielnicy, nikogo specjalnie przekonywać nie trzeba. Bo za tym idą konkretne pieniądze, które wydać można później na konkretne potrzeby, takie jak np. nowe ławki, monitoring, czy place zabaw. Gdyby nie działalność poszczególnych rad dzielnic, wiele ulic czy chodników nie doprowadzonoby do porządku.

- Budżet rady dzielnicy wylicza się według liczby mieszkańców zamieszkałych na pobyt stały na dzień 30 września roku poprzedzającego pomnożony przez „kwotę bazową”. Kwotę bazową corocznie ustala Rada Miasta Gdańska w odrębnej uchwale. Obecnie stawki kształtują się następująco: frekwencja podczas wyborów do 14proc. - kwota 4 zł na mieszkańca, frekwencja powyżej 14 - 16proc. - kwota 5 zł na mieszkańca, frekwencja powyżej 16 proc. - kwota 6 zł na mieszkańca- informuje Piotr Spyra.

Najwyższym budżetem może się obecnie pochwalić Rada Dzielnicy Chełm, która ma do dyspozycji 196 908 złotych, natomiast najniższym Rada Dzielnicy Rudniki - ma do wydania 5208 zł. Często rady dzielnic to także swoiste trampoliny do późniejszych politycznych karier ich członków.

Takim przykładem jest np. Ewa Lieder, obecnie posłanka na Sejm, wcześniej przez lata działająca w Radzie Dzielnicy Dolny Wrzeszcz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki