Barażowym dwumeczem z Radomiakiem Radom pierwszoligowy wciąż Drutex-Bytovia ma zapewnić sobie utrzymanie na zapleczu ekstraklasy. Pierwszy pojedynek czarno-biało-czerwoni rozegrają na własnym boisku już w najbliższą niedzielę o godzinie 17. W szeregach drużyny prowadzonej przez trenera Adriana Stawskiego pełna mobilizacja. Zespół ma wystąpić w możliwie najsilniejszym składzie. Zdaniem klubowych działaczy Bytovii rozstrzygnięcie dwóch najbliższych pojedynków Radomiakiem może być tylko jedno, bo myślami wszyscy z Bytowa są już w rozgrywkach kolejnego sezonu.
- Już w tej chwili szukamy wzmocnień i tworzymy sztab na przyszły sezon - mówi Janusz Wiczkowski, prezes Druteksu-Bytovii. - Nie dopuszczam myśli o przegranej. Jednak zdajemy sobie sprawę, że obie drużyny będą ambitnie walczyć. Emocji nie zabraknie. Popełniono pewne błędy i musimy się na nich uczyć, aby w przyszłości być mocniejszym. Oczywiście musimy najpierw wygrać najbliższy dwumecz. To, że Drutex-Bytovia występuje w tych meczach w roli faworyta powoduje większe spięcie. Ktoś trafnie powiedział, że Drutex-Bytovia „musi”, a Radomiak po prostu „może”. Do tego mamy gdzieś tam z tyłu głowy myśli co się stanie, jeśli się nie utrzymamy, stąd presja jest ogromna. Jednak wierzę w doświadczenie naszych graczy. Mam tylko nadzieję, że zachowamy „zero” z tyłu, coś wbijemy, najlepiej trzy gole. Stać nas na to, a wtedy do Radomia pojedziemy jak po swoje - dodał prezes Wiczkowski.
Przypomnijmy, że drugie - rewanżowe spotkanie pomiędzy drużynami walczącymi o Nice I ligę rozegrane zostanie rozegrane 18 czerwca (niedziela) o godzinie 16. Tymczasem za kilka dni minie 11 lat, od kiedy Radomiak pożegnał się zapleczem ekstraklasy. Przez dziesięć kolejnych sezonów nie udało się drużynie z Radomia wrócić na drugi szczebel rozgrywkowy w Polsce. Teraz zieloni stają przed szansą, by w końcu tego dokonać.
W Radomiu mecz z Bytovią już okrzyknięty został najważniejszym spotkaniem sportowym w ostatniej dekadzie. Stawka obu spotkań jest zatem ogromna.
Niedzielny mecz Drutex-Bytovia - Radomiak poprowadzi ekstraklasowy sędzia Piotr Lasyk z Bytomia. Jego asystentami będą Bartłomiej Lekki i Marek Arys. Sędzią technicznym spotkania będzie Sebastian Jarzębak.
TRZY WRZUTY. Arka zadowolona, Lechia z poczuciem zmarnowanej szansy
dziennikbaltycki.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?